W drugiej połowie maja i w czerwcu z terenu Polski obserwatorzy nieba będą mogli oglądać kometę C/2020 F8 (SWAN), widoczną bardzo nisko nad horyzontem. Nie dostrzeżemy jej jednak gołym okiem – obserwacja wymagać będzie teleskopu bądź lornetki.
W ostatnich miesiącach w kręgach obserwatorów nieba duże zainteresowanie wzbudzała jedna z komet, o nazwie C/2019 Y4 (ATLAS), gdyż mogła osiągnąć nawet zerową wielkość gwiazdową. To oznaczałoby, ze będzie doskonale widoczna gołym okiem. Kometa ta niestety rozpadła się, więc nie zapewni spektaklu na niebie.
Jednak 25 marca – mniej więcej w czasie, gdy obserwatorzy odnotowali spadek jasności komety ATLAS – odkryto inną kometę: C/2020 F8 (SWAN). Dokonał tego Michael Mattiazzo, dostrzegając ją na zdjęciach z kamery Solar Wind Anisotropies (SWAN), pracującej z kosmicznym obserwatorium SOHO. Przewidywalna jasność tej komety również była bardzo obiecująca. Obserwatorzy na półkuli południowej obserwowali kometę w kwietniu i na początku maja.
Obecnie kometa staje się dostępna do obserwacji na niebie nad Polską, niestety przestała zyskiwać na jasności, a nawet jej blask zaczął słabnąć. Jak wskazują obserwatorzy komet, nie wróży to nic dobrego, bowiem w miarę zbliżania się komety do Słońca, jej blask powinien rosnąć. Być może kometa SWAN również rozpadnie się, podobnie jak ATLAS. Obserwacje z 13-14 maja wskazują, że jasność komety wynosi aktualnie około 5,5-6 magnitudo.
Według obliczeń astronomicznych kometa znajdzie się w peryhelium (czyli punkcie swojej orbity najbliższym Słońcu) w dniu 27 maja. Będzie wtedy w odległości 0,47 jednostki astronomicznej od Słońca. Dla porównania: odległość Ziemi od Słońca to jedna jednostka astronomiczna. Z kolei najbliżej Ziemi kometa znajdowała się 12 maja, w odległości 0,56 jednostki astronomicznej, czyli 84 milionów kilometrów.
W drugiej połowie maja i w czerwcu kometa będzie widoczna bardzo nisko nad horyzontem. Najpierw w gwiazdozbiorze Perseusza, a później przemieści się do Woźnicy. Na przełomie maja i czerwca będzie blisko jasnej gwiazdy Kapella, W nocy 1 czerwca będzie widoczna mniej więcej na linii pomiędzy Kapellą, a gwiazdą Almaaz.
Co ciekawe, 22 maja obie komety (SWAN i ATLAS) zbliżą się do siebie na nieboskłonie. Odległość kątowa pomiędzy nimi wyniesie trochę ponad 4 stopnie. Można będzie je więc zobaczyć w polu widzenia lornetki lub spróbować sfotografować na jednym zdjęciu.
Do zobaczenia komety SWAN potrzebna jest obecnie lornetka lub teleskop.
/Nauka w Polsce – PAP/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!