– Wszędzie gdzie te dokumenty mogły się znajdować, tam teczki są wybrakowane. (…) Po pierwsze, brakowało treści wyroku Leona Kalinowskiego, który sfałszował akt notarialny ws. Noakowskiego 16. Po drugie, rodzina Waltzów powoływała się wielokrotnie na to, że ich wujek nie wiedział, że kamienica pochodzi z przestępstwa —mówił na konferencji prasowej Patryk Jaki, przedstawiając przełomowe dokumenty, do których dotarła komisja weryfikacyjna wskazująca na oszustwo ws. Noakowskiego 16.
Z dokumentów, które przedstawił Jaki, wynika jak sam wskazuje przewodniczący komisji, że Roman Kępski, wujek Andrzeja Waltza, próbował odzyskać kamienicę przy Noakowskiego 16 w złej wierze.
– W świetle tych dokumentów, które nie były wcześniej publikowane, wynika że Roman Kępski starał się o kamienicę w złej wierze. Cała linia i transakcja powinna być nieważna. (…) W aktach znaleźliśmy wyrok skazujący Leona Kalinowskiego (szmalcownika, od którego Kępski uzyskał prawa do kamienicy – przy. red.) i znaleźliśmy dowód, że rodzina Waltzów miała świadomość, że próbuje odzyskać kamienicę w złej wierze – mówił Jaki.
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!