Na łamach tygodnika „Newsweek” ukazał się artykuł, w którym ks. Alfred Wierzbicki nazwał przyszłego ministra edukacji i nauki prof. Przemysława Czarnka „emanacją skrajnej prawicy ONR-owskiej”. Portal tvp.info uzyskał komentarz polityka w tej sprawie.
Ks. Alfred Wierzbicki, który znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi, które wręcz można uznać za afirmację grzechu i pochwałę dla grzesznego życia, nie tak dawno poręczył za aktywistę LGBT Michała Sz. ps. „Margot”, który został aresztowany pod zarzutem udziału w pobiciu oraz zniszczeniu furgonetki prolajferów. Nadto dopuścił się on szeregu profanacji i aktów wandalizmu. Swoich czynów nie tylko nie żałował, ale wręcz się nimi szczycił.
Ks. Wierzbicki, który ma tak wiele zrozumienia dla osób czyniących publiczne zgorszenie oraz wyrządzających wiele zła, z ogromną zajadłością atakuje tych, którzy stoją na straży wartości chrześcijańskich. Tym razem włączył się do nagonki lewicowo-liberalnych mediów na prof. Przemysława Czarnka, stwierdzając na łamach „Newsweeka”, że zna prof. Czarnka „z jak najgorszej strony”.
„Obawiam się najgorszego typu indoktrynacji, jakiej być może Polska nie doświadczyła od lat 30. XX wieku czy niektórych okresów komunistycznych. Ta indoktrynacja pójdzie w kierunku katolicko-narodowym, nawiązując do najgorszej, choć rozpowszechnionej, niestety, tradycji polskiego katolicyzmu, który skleił się z nacjonalizmem” – stwierdził ks. Wierzbicki na łamach tygodnika.
O komentarz do tych słów portal TVP Info poprosił samego zainteresowanego. „Nie zabiegam o względy i nie spodziewam się żadnych pochwał ze strony lewicowo-liberalnych mediów, ani też ze strony ich »ekspertów«” – powiedział krótko prof. Czarnek.
/TVP Info/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
