30-latek kopnął piłką w samolot przelatujący nad plażą w Praia das Macas w Sintrze. Mężczyzna trafił na noc do aresztu. Złożył już wyjaśnienia w tej sprawie i okazał skruchę – informuje portal wprost.pl.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 28 sierpnia. Pilot awionetki, która przelatywała ponad plażą znajdującą się niedaleko Lizbony, obniżył kurs, gdy znalazł się nad głowami plażowiczów. Była to zorganizowana akcja, a maszynę wynajęły władze kurortu Cascais. Miało to związek z obchodzonym tamtego dnia lokalnym świętem. Z tego też powodu z maszyny rozsypano kwiaty.
Chwilę wcześniej doszło jednak do niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia. Na nagraniu, które pokazała m.in. telewizja CM TV widać, że w skrzydło samolotu uderzyła piłka. Mimo że maszyna nieco się przechyliła, kontakt nie spowodował uszkodzeń awionetki i nikt nie ucierpiał. Policja szybko zatrzymała sprawcę, był nim 30-letni mężczyzna wypoczywający na plaży z rodziną.
Mężczyzna spędził noc w areszcie. Jak się okazało, nie był to przypadek. Sprawca próbował wcześniej jeszcze dwukrotnie trafić piłką w lecący samolot. 30-latek złożył w tej sprawie zeznania, stwierdził, że miał to być żart. W poniedziałek rano został jednak wypuszczony na wolność, a kluczowymi przesłankami ku temu była wyrażona skrucha i brak kryminalnej przeszłości.
Internauci stanęli w obronie 30-latka. Przypominają, że mimo efektowności tego rodzaju świętowania, latanie samolotem tak blisko plażowiczów nie jest bezpieczne. Jednym z argumentów, jaki przytaczają, jest tragedia, do której doszło w 2017 roku na plaży Sao Joao da Caparica. Maszyna musiała wówczas awaryjnie lądować na plaży, przez co śmierć poniosły dwie osoby, w tym 8-letnie dziecko.
Terrorista português na Praia das Maçãs em Sintra. Basta uma bola e pontaria. pic.twitter.com/hYv4a0x3eU
— Urso Tobias (@TobiasUrso) August 29, 2022
/wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!