Janusz Korwin-Mikke, który 22 grudnia spowodował kolizję drogową, nie ma ważnego prawa jazdy – dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Co na to polityk?
Jak pisaliśmy rano, powołując się na informację podaną przez RMF, politykowi Konfederacji w 2007 roku cofnięto mu uprawnienia za przekroczenie limitu punktów karnych. We wtorek przed Wigilią Korwin-Mikke, włączając się do ruchu swym fiatem, zderzył się z ciężarową scanią. Nikomu nic się nie stało. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Janusz Korwin-Mikke spowodował kolizję, prowadził samochód nie mając ważnego prawa jazdy
Portal Interia zapytał Janusza Korwin-Mikkego o tę sprawę.
– Nie wiem czy to jest ważne. Mam przy sobie wyrok sądowy, który nakazuje oddanie mi prawa jazdy. Policja do tej pory to honorowała, a minęło już dziesięć lat – przekazał Interii poseł Konfederacji.
– Nie mogę mówić o szczegółach. Nie mam czasu, wyjeżdżam – dodał polityk.
Później na Twitterze pojawił się wpis z postanowieniem sądu dotyczącym zwrotu prawa jazdy. “Jest to dość typowy spór kompetencyjny między władzą sądowniczą, a administracyjną. Jeżdżę tak już 10 lat zatrzymywany byłem wiele razy, policja to honoruje – nie rozumiem, o co chodzi…” – napisał Korwin-Mikke.
Jako się rzekło: zamieszczam postanowienie Sądu z roku 2010, nakazujące zwrot prawa jazdy. Jest to dość typowy spór kompetencyjny miedzy władzą sądowniczą, a administracyjną. Jeżdżę tak już 10 lat zatrzymywany byłem wiele razy, policja to honoruje – nie rozumiem, o co chodzi… https://t.co/wNn3I9S594 pic.twitter.com/Cb10Eh37GN
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) December 30, 2020
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!