Jak informuje portal TVP Info, nieopodal austriackiego miasta Graz doszło w piątek wieczorem do tragicznego wypadku. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pod pociąg wjechał samochód osobowy. Jeden z pasażerów zginął na miejscu, kierowca trafił do szpitala, gdzie walczy o życie. Jak się okazało, samochodem jechali Polacy.
Do zdarzenia doszło w piątek tuż przed godziną 18 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Gros. St. Florian w kraju związkowym Styria. Jak podaje lokalna straż pożarna, samochód osobowy, w którym jechały trzy osoby, zderzył się z pociągiem.
„Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, dwóch pasażerów było już poza pojazdem. Kierowca samochodu został uwięziony i musiał zostać uwolniony przy pomocy hydraulicznego sprzętu ratowniczego” – czytamy.
Poszkodowanego opatrzono na miejscu wypadku, a następnie helikopterem ratunkowym przetransportowano do szpitala w Grazu. Jak podał portal limanowa.in, pojazdem jechało trzech Polaków. Zmarły mężczyzna miał 20 lat. Kierowca, który trafił do szpitala, to 22-latek. 36-latkowi nic się nie stało.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!