“Polskiego węgla trzeba bronić i w centrum całej transformacji energetycznej rozumianym jako budowa nowego modelu energetycznego, postawić węgiel, energetykę jądrową i uzupełnienie niewielką ilością gazu oraz OZE” – mówił w Telewizji Republika poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski.
– Najdroższy jest ten węgiel, którego po prostu nie ma. Miliony Polaków doświadcza tej sytuacji, że mamy pokłady węgla w Polsce, które nie są wyeksploatowane i musimy sprowadzać węgiel z Kolumbii przez unijną politykę klimatyczną, której skutkiem jest to, że ograniczono wydobycie w polskich kopalniach – wskazał w rozmowie z Katarzyną Gójską poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski.
– Patrząc się na polskie złoża, wystarczy spojrzeć na to, co jest w województwie lubelskim, w Bogdance. Tam są bardzo dobrze położone geologicznie złoża. W ciągu kilku lat można prawie podwoić wydobycie węgla, o 9-10 milionów ton. To są złoża o lepszej strukturze niż na Górnym Śląsku, choć i tam są złoża, z których można wydobywać węgiel jeszcze przez wiele dziesięcioleci. Póki co, polska wieś w 70 proc. potrzebuje węgla – zaznaczył Kowalski.
– Dziś trzeba sobie jasno wskazać: w sytuacji zagrożenia, która jest, bezpieczeństwo energetyczne powinno się budować o własne zasoby. Skoro mamy jako jedyne państwo UE własne zasoby węgla kamiennego i brunatnego, potrafimy wydobywać węgiel do produkcji energii elektrycznej i ciepła, to warto w niego inwestować – podkreślił polityk.
W odniesieniu do aktualnej sytuacji energetycznej, Kowalski zwrócił także uwagę na politykę Niemiec. – Niemcom Putin odcina dostawy gazu, a Niemcy nie słuchali Polski, woleli się uzależniać od rosyjskiego gazu. Trzeba być od takich sytuacji całkowicie niezależnym – wskazał.
– Polskiego węgla trzeba bronić i w centrum całej transformacji energetycznej rozumianym jako budowa nowego modelu energetycznego, postawić węgiel, energetykę jądrową i uzupełnienie niewielką ilością gazu oraz OZE – podkreślił Kowalski.
Jeszcze niedawno, za sprawą jednej z sędzi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, próbowano zmusić Polskę do zamknięcia kopalni w Turowie. Do tego również odniósł się poseł Kowalski.
– UE i TSUE chciał, żeby Polska zamknęła elektrownię w Turowie, która dostarcza dla 7-8 proc. Polaków energię elektryczną, dla 4 mln gospodarstw domowych. Byłby to gigantyczny kryzys energetyczny w całej Polsce, braki energii elektrycznej. Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej chciał po prostu w sposób bezrefleksyjny uderzyć w polską gospodarkę. Tak samo Szymon Hołownia mówi: wykonać. To właśnie stan umysłu totalnej opozycji, która jest zainteresowana jedynie pogłębianiem kryzysu na linii Polska-UE, żeby dojść do władzy. Green deal, polityka unijna, na naszych oczach spektakularnie zbankrutowała – powiedział w Telewizji Republika Kowalski.
/niezalezna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!