Jak się okazuje, owca w Krakowie zarabia więcej w godzinę, niż kierowca MPK w miesiąc. Krakowscy urzędnicy wynajęli bowiem owcę, aby ta towarzyszyła wiceprezydentowi Andrzejowi Kuligowi podczas konferencji prasowej. Jak ustaliła Interia, za wynajęcie zwierzęcia zapłacono ponad 6 tys. zł z publicznych pieniędzy. Za tę kwotę urzędnicy mogliby kupić stado składające się z około 20 owiec.
Interia przypomina, że w połowie lipca krakowski magistrat zamieścił w biuletynie informacji publicznej najnowszy rejestr umów, jakie zawarli urzędnicy od początku stycznia 2022 r. Z dokumentu wynika, że 17 maja urzędnicy z wydziału komunikacji społecznej krakowskiego urzędu podpisali umowę na “udział żywej owieczki w konferencji prasowej pod Wawelem”.
Rzeczywiście – 18 maja – pod murami Wawelu, w sąsiedztwie pomnika smoka wawelskiego wiceprezydent miasta Andrzej Kulig spotkał się z przedstawicielami mediów. W konferencji udział wzięła również rzecznik prasowa prezydenta i dyrektor wydziału komunikacji społecznej Monika Chylaszek. Wraz z urzędnikami pojawiła się również owieczka. Przybyli na miejsce dziennikarze mogli pogłaskać zwierzę, a sam wiceprezydent miasta pozował z nią do zdjęć.
Konferencja prasowa była poświęcona rozpoczynającej się wówczas akcji reklamowej “Kraków cię zasmoczy”, której celem było zachęcenie turystów do odwiedzenia Krakowa. – Z opowieścią o smoku wawelskim zapoznają się kolejne roczniki dzieci w całej Polsce. Ta tradycja łączy pokolenia. Naszą kampanią chcielibyśmy zachęcić rodaków, by odwiedzili nas i pokazali tę tradycję swoim pociechom – mówił podczas konferencji wiceprezydent.
Firmie reklamowej, z którą urząd zawarł umowę, zapłacono ponad 6 tys. zł za dostarczenie owieczki na konferencję. – Wygląda na to, że owca może w Krakowie zarobić w godzinę więcej niż kierowca autobusu MPK w miesiąc.
/interia.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!