– Sukces w wyborach może dać nam zjednoczenie wszystkich reprezentantów patriotycznych sił na prawo od PiS i wystawienie jednej wspólnej listy. Uważamy, że to jest możliwe, potencjał do tego mamy obecnie przede wszystkim my i Paweł Kukiz. I uważamy lidera Kukiz’15 za naturalnego partnera do rozmów, które pomogłyby utworzyć taką wspólną listę. Jesteśmy w nieoficjalnym kontakcie – stwierdził Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji i wiceprezes Ruchu Narodowego, w rozmowie z Polska the Times.
– Moim zdaniem ostatnie miesiące naszej współpracy odbywały się w dość dobrej, zgodnej atmosferze. Odbyliśmy wiele spotkań. Na rozmowach, negocjacjach i planowaniu spędziliśmy kilkadziesiąt godzin. Atmosfera była dobra – ani Marek nie zgłaszał zastrzeżeń do nas, ani my do niego – powiedział Bosak, odnosząc się do zarzutów Marka Jakubiaka, który postanowił wziąć rozwód z Konfederacją.
Wiceprezes Ruchu Narodowego odniósł się do zarzutu Marka Jakubiaka, że partia KORWiN oraz Ruch Narodowy dążyły do absolutnego zdominowania Konfederacji, nie pozostawiając innym ugrupowaniom możliwości wpływania na decyzje.
– My stoimy na stanowisku, że Konfederacja jest porozumieniem podmiotów, które mają różną wielkość. Od początku dwoma wiodącymi filarami były partia KORWiN i Ruch Narodowy, od których poruzmienie w grudniu się zaczęło i które jako jedyne mają zdolność do samodzielnego ogólnopolskiego startu, czego już dowiodły. Pozostali kandydaci, którzy szli z naszych list w wyborach do Parlamentu Europejskiego, mają inne zalety lub atuty, jak rozpoznawalność, swoje grona sympatyków, dużą medialność, czy kojarzone z nimi pewne tematy programowe. Natomiast w naszej ocenie na żadnym etapie naszej współpracy nie dysponowali strukturami, umożliwiającymi samodzielną rejestrację wyborczą. W związku z czym nie może być mowy o równoważności pomiędzy doświadczonymi, działającymi od lat, samodzielnymi partiami ogólnopolskimi, a środowiskami, które bardzo szanujemy, bardzo cenimy, ale które jednak mają nieco inny charakter i wymiar. Dokonanie sprawiedliwej wyceny potencjałów nie jest wyrazem lekceważenia, ani brakiem szacunku. Jest wyrazem politycznego realizmu – stwierdził Bosak.
Krzysztof Bosak podkreślił, że nie zamierza się na nikogo obrażać i że Konfederacja jest otwarta na współpracę z Markiem Jakubiakiem i Pawłem Kukizem.
My jesteśmy otwarci na rozmowy ze wszystkimi, którzy podzielają nasze główne pryncypia – szacunek dla konserwatywnego, tradycyjnego systemu wartości, patriotyzm, niepodległość naszej ojczyzny, przywiązanie do suwerenności naszego państwa i do wolności i tożsamości narodu, wolności indywidualnej Polaków. Jeżeli ktoś podziela te podstawowe pryncypia, to jak najbardziej możemy rozmawiać. To dotyczy wszystkich. Nie mamy zamiaru na nikogo się obrażać, na nikogo zamykać. Wiadomo, że to, co może nam dać sukces, to jest zjednoczenie wszystkich reprezentantów patriotycznych sił na prawo od PiS i wystawienie jednej wspólnej listy. Uważamy, że to jest możliwe, potencjał do tego mamy obecnie przede wszystkim my i Paweł Kukiz. I uważamy lidera Kukiz’15 za naturalnego partnera do rozmów, które pomogłyby utworzyć taką wspólną listę. Jesteśmy także wstępnie umówieni na rozmowy z ludźmi Prawicy Rzeczypospolitej – powiedział Bosak.
Więcej:
https://polskatimes.pl/krzysztof-bosak-jestesmy-w-nieoficjalnym-kontakcie-z-kukiz15/ar/c1-14238737
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!