Hitem internetu stała się dziś wypowiedź Marii Zacharowej, rzeczniczki rosyjskiego MSZ, która rozprawiała o barszczu ukraińskim, który w jej mniemaniu stanowi dowód na ukraiński ekstremizm, nazizm i ksenofobię.
– Ukraińcy w książkach kulinarnych i nie tylko zakazywali innych przepisów na barszcz. Dlaczego? Bo nie wolno było dzielić się barszczem. Bo barszcz może należeć tylko do jednego, tylko do jednego narodu. Oni nie pozwalali, by był wspólny. Aby w każdym mieście i w każdym regionie każda gospodyni mogła przyrządzić go po swojego. Oni nie chcieli kompromisu. To jest to, o czym mówimy: ksenofobia, nazizm i ekstremizm – mówiła rzeczniczka resortu spraw zagrnaicznych Rosji.
Zacharowa na konferencji prasowej, wyglądająca jakby przesadziła z procentami, opowiada o barszczu ukraińskim, który jest najlepszym przykładem ekstremizmu, nazizmu i ksenofobii. Ukraińcy zawłaszczyli barszcz i nie chcą się nim podzielić… pic.twitter.com/dS5pts8OYA
— Wojciech Kempa (@wojciech_kempa) April 8, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!