Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow miał negocjować w Belgradzie nową umowę gazową. Spotkanie Rosjan z Serbami musiano odwołać. Wszystko dlatego, że kraje sąsiadujące z Serbią zamknęły swoją przestrzeń powietrzną dla samolotu rosyjskiego ministra.
Premier Serbii Ana Brnabić poinformowała wczoraj, że sytuacja wokół zapowiadanej wizyty szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa jest „wyjątkowo skomplikowana”, bowiem jego samolot nie może lecieć nad terytorium kilku krajów. Z kolei dziennik „Veczernje novosti” podał, że kraje sąsiadujące z Serbią, mianowicie Macedonia Północna, Bułgaria i Czarnogóra, zabroniły przelotu nad swoim terytorium rosyjskiego samolotu rządowego. „Wizyta Ławrowa jest niepewna” – napisał dziennik.
Rosyjska agencja Interfax napisała, że jej źródło w MSZ Rosji na pytanie, czy wizyta Ławrowa została odwołana, odparło: „Nasza dyplomacja jeszcze nie dysponuje możliwością teleportacji”. Ławrow miał się spotkać w poniedziałek z prezydentem Serbii Aleksandarem Vucziciem. Pod koniec maja Vuczić poinformował, że uzgodnił z prezydentem Rosji Władimirem Putinem trzyletni kontrakt na dostawy gazu z Rosji.
/TVP Info/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
