Byłemu premierowi Francji – Francoisowi Fillonowi (Republikanie) postawiono wczoraj zarzut zdefraudowania środków publicznych. Od wielu dni informowano, iż Fillon nie zadeklarował kwoty w wysokości 50 tys. euro. Podkoniec stycznia francuska prokuratura finansowa, rozpoczeła śledztwo ws. doniesień dotyczących żony Fillona – Penelope, która w latach 1992-2002 zarobić miała 500 tys. euro na stanowisku asystentki członka parlamentu, otrzymując wynagrodzenie z funduszy publicznych.
Afera od kilku tygodni powodowała malejące poparcie dla Fillona. Spadło ono nawet do 12 %. W różnych badaniach wymiennie prowadzą Marine Le Pen i Emmanuel Macron. W drugiej turze jednak wygrać miałby Macron. Z każdym dniem kampania wyborcza we Francji jest coraz ciekawsza i obfituje w nowe wątki.
Źródło: tygodniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!