Państwa Europy Zachodniej coraz wyraźniej przyznają, że nie chcą wojennej klęski Rosji, bo ta rozdrażniłaby Władimira Putina. – Słyszymy, że Rosja musi wyjść z twarzą z tego konfliktu, czyli musi coś zyskać na tej inwazji – zdradził europoseł PiS Ryszard Legutko powołując się na doniesienia z unijnych salonów.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Ryszard Legutko był gościem TVP Info. W wywiadzie odniósł się do wciąż zbyt mało zdecydowanych reakcji Unii Europejskiej na rosyjskie zbrodnie.
– Entuzjastyczne poparcie dla Ukrainy i deklaracje podjęcia wszelkich kroków z czasem zaczęły się kruszyć, bo wchodzą tu interesy – powiedział Legutko. – Pamiętajmy, że Rosja to ten trwały punkt w polityce europejskiej dla najważniejszych krajów Europy Zachodniej – dla Niemiec, Francji i Włoch. Rosja zawsze to, co chciała, zdobywała i było to przyklepane. Zajęcie Krymu było przyklepane – dodał europoseł.
Ryszard Legutko przyznał, iż „słyszymy, że Rosja musi wyjść z twarzą z tego konfliktu, czyli musi coś zyskać na tej inwazji”. – A co może zyskać? Nie dobre słowo, ale fragment terytorium ukraińskiego – powiedział potwierdzając coraz częstsze doniesienia w tej sprawie.
Unijne kuluary. Legutko: Słyszymy, że Rosja musi wyjść z twarzą#wieszwięcej pic.twitter.com/017OZR8dKh
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) May 18, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!