Lekarze konińskiego szpitala zaszyli w ciele pacjentki łyżkę chirurgiczną. Wyciągnęli ją, ale kilka dni po zabiegu 33-letnia Emilia zmarła. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Po operacji jajników 33-letnia Emilia z miejscowości Cienin Kolonia w powiecie słupeckim skarżyła się na silne bóle i czuła się coraz gorzej. Okazało się, że w jej ciele zaszyto kilkudziesięciocentymetrową łyżkę chirurgiczną.
Po badaniu rentgenowskim lekarz zdecydował o kolejnej operacji, aby wyciągnąć narzędzie. Kilka dni później kobieta zmarła, a sprawa trafiła do prokuratury.
– Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Będzie to przez nas sprawdzane – podkreśla w rozmowie z TVP3 Poznań dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie Leszek Sobieski.
Sprawdzona zostanie pełna dokumentacja medyczna, a także najważniejsza kwestia – czy stan zdrowia pacjentki pogorszył się przez to, że lekarze zaszyli w jej ciele duże narzędzie chirurgiczne.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!