„Kiedy przed wielu laty byłem aktywistą Amnesty International, słaliśmy do różnych instytucji na całym świecie listy w sprawach prześladowanych osób, aby wytwarzać nieustający nacisk. Robiliśmy to tak długo, dopóki sprawa nie znajdowała jakiegoś sensownego finału” – napisał na Facebook, od dawna budzący głębokie zgorszenie wśród wiernych, dominikanin ojciec Paweł Gurzyński, któremu nie spodobało się jednoznaczne stanowisko arcybiskupa Marka Jędraszewskiego wobec ideologii LGBT i który w związku z tym wzywa do nękania go.
Włączenie się ojca Gurzyńskiego, ulubieńca wrogów Kościoła, w kampanię nienawiści wymierzoną w arcybiskupa wywołała falę oburzenia w internecie:
„Natchnęło mnie Ojca natchnienie. W związku z czym mam prośbę – czy poda Ojciec namiary na swoje władze zakonne? Bo ja bym napisał do nich, by się lepiej przyjrzały działalności Ojca” – czytamy w jednym z komentarzy.
„ Ojciec niech się lepiej zajmie przekazywaniem prawdziwej nauki Kościoła katolickiego, ale wcześniej niech dostosuje do niej swoje prywatne poglądy. Proszę przestać gorszyć inaczej skończy się to moją interwencją u Ojca przełożonych, a jeśli zajdzie potrzeba to i w Stolicy Apostolskiej” – czytamy w kolejnym komentarzu.
To skutek tego, że @dominikanie, skądinąd bardzo zacny i zasłużony zakon, nie potrafił się zmierzyć ani z problemem #lustracja (np. o. Konrad Hejmo nadal prowadzi swój dochodowy biznes w Rzymie), ani z #homolobby, która jak widać też ma się w ich szeregach bardzo dobrze. @ekaipl https://t.co/QLcUmBP9I0
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) August 5, 2019
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!