Reżyser Klątwy Olivier Frljić w wywiadzie dla „Gazecie Wyborczej”stwierdził, że w polskim społeczeństwie istnieje swego rodzaju demokratyczny deficyt. Do tego dochodzą rządy PiS, które nie są na rękę „artyście”.
Autor największego skandalu ostatnich miesięcy, może lat… Profanator, bluźnierca, człowiek w którego głowie zrodziła się wizja gwałcącego muzułmankę Chrystusa, kobiety uprawiającej seks oralny z Janem Pawłem II zrezygnował z działalności w Polsce! Jesteśmy uratowani od ohydnych bluźnierstw.
„Nie chcę pracować w Polsce, dopóki rządzi ten rząd. Może to wydawać się zbyt radykalne, ale nie chcę ich legitymizować, robiąc nawet bardzo krytyczne prace, biorąc choćby niewielkie pieniądze pozostające w ich gestii.
Ministerstwo ma swoje sposoby, by wpływać na życie kulturalne w Polsce. Poza tym – uważam, że w polskim społeczeństwie istnieje swego rodzaju demokratyczny deficyt. Podobnie jak w chorwackim. I nie wiem, czy chcę dalej mierzyć się z tymi społeczeństwami” – skarżył się „GW”.
Ministerstwo Kultury odmówiło finansowania festiwalu teatralnego Malta Poznań 2017, którego kuratorem miał być chorwacki bluźnierca. Nie jest więc prawdą, że polski rząd chciał Frljićowi płacić, a on uniósł się dumą i odmówił – ripostuje portal wprawo.pl.
Źródła: wprawo.pl/wolnosc24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!