Licencja Wisły Kraków na grę w Ekstraklasie pozostaje zawieszona. Poinformował o tym przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN Krzysztof Rozen na konferencji prasowej.
– Nie uzyskaliśmy wiarygodnych informacji finansowych, o które poprosiliśmy i wiarygodnej prognozy finansowej na resztę sezonu – wyjaśnił decyzję Komisji.
Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej zawiesiła licencję Wisły Kraków na uczestnictwo w rozgrywkach Ekstraklasy 3 stycznia. Jak napisano wtedy w uzasadnieniu, decyzja została podjęta „ze względu na niejasną sytuację prawną Klubu i w związku z licznymi naruszeniami postanowień Podręcznika Licencyjnego”.
Jak dodano, problemem jest także fakt, że „z klubu wychodzą sprzeczne i niepokojące informacje”.
Na konferencji szef Komisji Krzysztof A. Rozen powiedział, że „sytuacja w klubie jest dość dynamiczna”.
– Po naszej decyzji skierowaliśmy zapytanie z prośbą o dodatkowe informacje. Otrzymaliśmy odpowiedź z klubu, która odpowiadała tylko na część z zadawanych pytań (…) Po analizie tych informacji i debacie zdecydowaliśmy, żeby uchylić naszą decyzję z 3 stycznia, jako że przesłanki do podjęcia zniknęły, tzn. otrzymaliśmy informacje z klubu o tym – jak klub uważa – kto jest właścicielem i prezesem – stwierdził.
– Natomiast nie uzyskaliśmy wiarygodnych informacji finansowych, o które poprosiliśmy i wiarygodnej prognozy finansowej na resztę sezonu, zgodnie z kryterium F.05 (Podręcznika Licencyjnego – red.) . W związku z tym w tej samej decyzji ponownie zawiesiliśmy licencję dla Wisły Kraków, ale już z innych przesłanek – dodał Rozen.
– Zdecydowaliśmy się wszcząć postępowanie wyjaśniające, dotyczące właściciela akcji Wisła Kraków SA, ponieważ przekazane nam informacje wzbudzają wątpliwości. Nikt nie może ponad wszelką wątpliwość stwierdzić, czy w dalszym ciągu Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków jest właścicielem 100 proc. akcji Wisła SA – zaznaczył przewodniczący Komisji.
– Ma to konsekwencje idące dalej: jeżeli są wątpliwości co do tego, czy TS Wisła jest właścicielem, to nie miało prawa powołać nowego zarządu, a nowy zarząd nie miał prawa ustanawiać pełnomocnictw i nie może reprezentować klubu – dodał.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!