Liczba ataków o podłożu seksualnym na Alexanderplatz w Berlnie, uznawanym za strefę „no-go” podwoiła się w ciągu ostatniego roku.
Berlińska policja jest coraz bardziej zaniepokojona rosnącym poziomem przestępczości w okolicy stacji metra Alexanderplatz. W ciągu ostatniego roku odnotowano tam występowanie prawie wszystkich możliwych rodzająw przestępstw, w tym ataki seksualne, których liczba wzrosła z 20 w roku 2016 do 36 w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2017 roku. – informuje Die Welt.
Największy wzrost odnotowano w liczbie przestępstw związanych z narkotykami, które z poziomu zaledwie 165 w 2016 roku wzrosły do 425 w tym roku. Berlińska przestępczość narkotykowa uległa dramatycznemu wzrostowi z uwagi na to, że duża liczba osób ubiegających się o azyl współpracuje z arabskimi gangami, trudniąc się uliczną sprzedażą narkotyków.
Niektórzy z dealerów imigranckich sprzedają tradycyjne specyfiki, takie jak marihuana, ale władze ostrzegają przed wzrostem dystrybucji nowych narkotyków syntetycznych o nazwie „Bonzai” i „Spice”.
Liczba brutalnych przestępstw wzrosła na tym terenie w tym roku do 150. W zeszłym tygodniu 20-letni mężczyzna został ciężko pobity przez grupę siedmiu młodych mężczyzn, gdy ruszył na pomoc 14-letnią dziewczynę, którą zaczepiał jakiś mężczyzna.
Migrant Youth Gangs Turn Berlin Area into Borderline No-Go Zone https://t.co/UwVy2NdPth
— Breitbart London (@BreitbartLondon) 6 października 2017
W zeszłym miesiącu rząd berliński zobowiązał się, że zabierze się za rosnącą przestępczość na Alexanderplatz, zwiększając liczbę funkcjonariuszy policji w tej okolicy.
/breitbart.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!