– Gdyby pani Jachira była dokumentną wariatką, to byśmy się nią nie zajmowali. Ona wyraża emocje pewnej znaczącej liczby ludzi, którzy jej słuchają i biją jej brawo. Moim zdaniem ta emocja zasadza się na tym: patrzcie jacy wy jesteście podli – ocenił Paweł Lisicki w najnowszym odcinku “Polska Do Rzeczy”.
W poniedziałek wieczorem Sejm nie uchylił rozporządzenia prezydenta w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego na obszarze części województwa lubelskiego i podlaskiego. Za wnioskiem o uchylenie rozporządzenia głosowało 168 posłów, przeciw było 247, a 20 się wstrzymało (klub PSL-Koalicja Polska).
Podczas debaty poprzedzającej głosowanie nad rozporządzeniem prezydenta głos zabrała poseł KO Klaudia Jachira. Polityk zszokowała słuchający ją posłów nawiązaniem do ewangelicznej historii Jezusa i Marii.
– Nie mam wątpliwości, że Jezusa byście też nie wpuścili, jego telefon byście zniszczyli, a Maryja krzyczałaby daremnie przez całą noc, jak dzisiaj jedna z kobiet na granicy: “Błagam, pomóżcie nam. My tu umieramy” – mówiła Jachira.
Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz postanowili skomentować osobliwe zachowanie polityk i spróbować odpowiedzieć na pytanie, kto tak naprawdę wyznacza polityczną narrację PO.
– Podstawą urojenia wyższościowego jest przekonanie, że my jesteśmy lepsi, bo my jesteśmy “my”. My jesteśmy oświeceni, my jesteśmy dobrzy i szlachetni, a oni – pisowcy, Polacy, katolicy to jest czarny tłum – powiedział Rafał Ziemkiewicz o tożsamości grup popierających Platformę Obywatelską.
Z kolei Paweł Lisicki zauważył, że spora część osób, która uważa się za elitę, korzysta ze wzoru zachowania, który zakłada pogardę dla wybranej grupy.
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
