Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka potwierdził, że rakiety na Ukrainę zostały wystrzelone z jego kraju i zagroziły dokonaniem inwazji na Ukrainę przez armię białoruską.
Łukaszenka skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za wystąpienie do Białorusinów w związku z niedzielnym referendum konstytucyjnym na Białorusi. „Niech apeluje do narodu ukraińskiego i odpowiada za to, co dzieje się dziś na Ukrainie. Na Ukrainie nie ma ani jednego białoruskiego żołnierza ani pocisku” – powiedział prezydent Białorusi.
Jednocześnie Łukaszenka stwierdził, że Rosjanie i Białorusini są łapani i bici na Ukrainie. „Ukraina wydaje się popychać Białoruś do specjalnej operacji mającej na celu ochronę jej obywateli” – powiedział.
Potwierdził, że pociski rakietowe zostały wystrzelone na pozycje na Ukrainie z terytorium Białorusi, ale jest to, jak powiedział, krok wymuszony, ponieważ „po stronie ukraińskiej kilka kilometrów od granicy z Białorusią rozmieszczone były dywizje rakietowe, gotowe do uderzenia w każdej chwili na pozycje rosyjskie”. Przyznał też, że Białoruś pomaga rannym żołnierzom rosyjskim.
Лукашенко пригрозив Україні вторгненням білоруської армії https://t.co/Oqm5Rdx4oP pic.twitter.com/DRWGdZAvlo
— European Pravda (@EuropeanPravda) February 27, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!