Nie jest prawdą, że ta brzoza zniszczyła samolot. Gdyby w ogóle ten samolot uderzył w brzozę, to nie ma wątpliwości, że to skrzydło przecięłoby tę brzozę, a brzoza skrzydło. Jesteśmy w posiadaniu bardzo dokładnych, pieczołowitych badań, eksperymentów i symulacji jakie w tej sprawie zrobiono. Nie było pancernej brzozy — powiedział w rozmowie z Adrianem Klarenbachem na antenie Polskiego Radia 24 Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej.
– Był materiał wybuchowy, była eksplozja w skrzydle, była eksplozja w centropłacie. Było zniszczenie samolotu na skutek wybuchu — powiedział były szef MON.
Pytany o to, kiedy zostały podłożone ładunki wybuchowe, polityk zwrócił uwagę, że na to pytanie będzie musiała odpowiedzieć prokuratura.
– My zajmowaliśmy się przede wszystkim badaniem okoliczności i bezpośrednich przyczyn tego dramatu. W sprawy personalne, choć oczywiście nasz raport zawiera olbrzymi materiał dowodowy, także pozwalający sformułować wnioski personalne, jednak raport tych wniosków personalnych nie formułuje, chociaż prawdopodobnie jako poseł i obywatel przekażę do prokuratury także wnioski o rozpoczęcie ścigania osób, które przyczyniły się do tego dramatu — mówił Macierewicz.
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!