Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas wczorajszej rozmowy ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem stwierdził, iże konieczne jest doprowadzenie do końca wojny przeciwko Państwu Islamskiego i wezwał go do ochrony sił zaangażowanych w wojnę przeciwko dżihadystom, w tym sił kurdyjskich.
„Ta walka jeszcze się nie skończyła i nadal trwa i jest prowadzona w ramach międzynarodowej koalicji” – powiedział Macron swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi.
Słowa te padły dwa tygodnie po niespodziewanej zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa wycofania 2.000 żołnierzy amerykańskich przebywających w Syrii.
„Podkreślił on również potrzebę ochrony sił sojuszniczych koalicji, zwłaszcza Kurdów, uwzględniając ich zdecydowane zaangażowanie w zwalczanie islamskiego terroryzmu” – czytamy w oświadczeniu.
Podkreśliwszy wagę porozumienia politycznego, które miałoby doprowadzić do zakończenia wojny w Syrii, stwierdził on, iż „najważniejsze dla wszystkich zainteresowanych stron jest wzięcie na siebie odpowiedzialności za otwarcie drogi do wiarygodnego procesu konstytucyjnego i przeprowadzenia wolnych i uczciwych wyborów” pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych.
W ocenie Macrona, Rosja wywiera ogromny wpływ na wydarzenia w Syrii dzięki konsekwentnemu poparciu dla rządu w Damaszku, a jej obowiązki wzrosły po ogłoszeniu, iż dojdzie do wycofania wojsk amerykańskich z tego kraju.
Ta amerykańska decyzja komplikuje położenie Francuzów, jako że Paryż ma tu około 1200 żołnierzy, którzy w ramach koalicji biorą udział w walkach przeciwko ISIS.
ماكرون يتصل ببوتين ويدعو إلى حماية الكرد في سوريا https://t.co/6wjt3LG5P7
— pyd rojava (@PYD_Rojava) 2 stycznia 2019
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!