Rząd hiszpański ogłosił w niedzielę, że blokuje nominacje czterech ministrów rządu regionalnego Katalonii, których powołał w sobotę jego premier Quim Torra. Barcelona zapowiedziała, że w ciągu trzech dni „odwoła się do Europy” od decyzji Madrytu.
Mianowanie na szefów resortów w regionalnym rządzie dwóch polityków osadzonych w areszcie w związku z referendum niepodległościowym w Katalonii i dwóch przebywających na emigracji, za którymi wysłano z Madrytu europejskie nakazy aresztowania, rząd Hiszpanii nazwał „prowokacją”. Zapowiedział, że nie opublikuje dekretu o ich mianowaniu w Dzienniku Oficjalnym Katalonii, co jest warunkiem koniecznym, by był on ważny.
Madryt, uzasadniając swą decyzję, oświadczył, że rząd centralny zachowuje w swoich rękach kompetencje katalońskiej władzy wykonawczej, odkąd były premier regionu Carles Puigdemont przestał piastować stanowisko po nielegalnym proklamowaniu 27 października niepodległości Katalonii; dlatego też ogłaszanie nominacji na stanowiska w rządzie regionalnym pozostaje w kompetencjach Madrytu.
Jak podkreśliła hiszpańska agencja EFE, „rząd ostrzegł, że bez jego autoryzacji nominacje katalońskich ministrów pozbawione są wszelkiej mocy prawnej”.
W odpowiedzi na to premier Torra zapowiedział, że we wtorek wyśle do szefów państw europejskich informacje o sytuacji, w jakiej znajduje się Katalonia „z więźniami politycznymi, uchodźcami politycznymi oraz politykami w aresztach”.
– Oczekuję od Europy zaangażowania, zrozumienia i dialogu w celu znalezienia politycznego rozwiązania kwestii katalońskiej – oświadczył.
Przebywający w areszcie politycy katalońscy Jordi Turull i Jospe Rull napisali na Twitterze, że jeśli rząd hiszpański nie opublikuje oficjalnie ich nominacji do rządu regionalnego, będzie to oszustwo, ponieważ zachowali „nienaruszone prawa polityczne” i pełną swobodę sprawowania urzędów. „Od kiedy to areszt prewencyjny za nieistniejącą rebelię jest twardym wyrokiem?” – zapytał Rull.
Jordi Turull oraz Josep Rull to byli członkowie gabinetu zdymisjonowanego przez Madryt Puigdemonta, powołani do rządu przez Torrę. Dwoma innymi byłymi ministrami w gabinecie Puigdemonta, których powołał Torra, są Toni Comin oraz Lluis Puig – od końca października przebywają w Belgii z obawy przed aresztowaniem przez hiszpańską policję. Belgijski wymiar sprawiedliwości dotychczas odmawiał ich ekstradycji.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!