Pomimo tego, że nie zgadzam się z interpretacją organu podatkowego, informuję, iż wszystkie podatki tuż po decyzji US dawno zapłaciliśmy. Teraz trwa spór przed sądem o ich zwrot. Nie może więc być mowy o jakimkolwiek uszczupleniu należności publicznoprawnych – przekonuje w wydanym oświadczeniu Magdalena Adamowicz.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom oskarżonym o przestępstwa korupcyjne, urzędnicze i karnoskarbowe. Wśród nich są europosłanka Magdalena Adamowicz i jej matka.
Pomimo tego, że nie zgadzam się z interpretacją organu podatkowego, informuję, iż wszystkie podatki tuż po decyzji US dawno zapłaciliśmy. Teraz trwa spór przed sądem o ich zwrot. Nie może więc być mowy o jakimkolwiek uszczupleniu należności publicznoprawnych. Moje oświadczenie: pic.twitter.com/nyrrPhA6hI
— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) August 14, 2020
Eurodeputowana została oskarżona o popełnienie dwóch przestępstw karnoskarbowych kwalifikowanych z art. 56 par. 1 i 2 k.k.s., które polegały na nieujawnieniu w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 dochodów w kwotach odpowiednio prawie 300 tysięcy złotych i 100 tysięcy złotych.Według prokuratury, Magdalena Adamowicz nie dokonała również rozliczenia dochodów uzyskiwanych z wynajmu mieszkań jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Łączne uszczuplenie w podatku dochodowym od osób fizycznych wynosiło prawie 120 tysięcy złotych.
Żona tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska już rano zabrała głos w sprawie. “W ogóle mnie nie dziwi, że od wczoraj treść zarzutów znają media rządowe i już wczoraj zadawały pytania, a ani ja ani mój pełnomocnik do teraz żadnych dokumentów nie otrzymaliśmy. Taka „nowa tradycja” prokuratorów Ziobry” – napisała na Twitterze.
W piątek popołudniu Adamowicz opublikowała oświadczenie. Napisała w nim, że “wymienione czynności pozwolą opinii publicznej zapoznać się ze szczegółami sprawy i dokonać jej oceny przez pryzmat wszystkich istotnych czynności”.
Zarzuty dotyczące prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie najmu nieruchomości określiła jako “bezpodstawne”. Jak podkreśliła, przychody z najmu były jawne, rozliczane od samego początku w formie zryczałtowanej podatku od najmu, “tak jak czynią setki tysięcy podatników”.
“Prawo daje podatnikowi możliwość wyboru sposobu opodatkowania. Na potrzeby rozliczenia podatku, wybrałam ryczałt 8,5 proc. – zgodnie z moją nalepszą wiedzą opartą na oficjalnych interpretacjach podatkowych. Co więcej, każdego roku wysyłam do urzędu skarbowego oświadczenia, że w danym roku podatkowym wybieram sposób opodatkowania najmu w postaci ryczałtu” – czytamy w oświadczeniu. Adamowicz dodała, że w 2015 r. organ podatkowy zmienił interpretację i stwierdził, że powinna była prowadzić pozarolniczą działalność gospodarczą.
“Pomimo tego, że nie zgadzam się z interpretacją organu podatkowego, a rozstrzygnięcia w sprawie nie są ostateczne, to pragnę poinformować, że wszystkie podatki bezpośrednio po otrzymaniu decyzji natychmiast zapłaciliśmy i z żadną kwotą podatku nie zalegam. Nie może być więc mocy o jakimkolwiek uszczuplaniu należności publicznoprawnych. Mam nadzieję, że sprawę w najbliższym czasie rozstrzygnie niezawisły sąd kasacyjny – NSA” – podkreśliła.
Adamowicz poinformowała, że po zapoznaniu się z aktem oskarżenia wyda szczegółowe oświadczenie w tej sprawie.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!