Jacek Majchrowski, który od 16 lat rządzi krakowskim magistratem zerwał porozumienie z PO i Nowoczesną. Obecny prezydent Krakowa do zbliżających się wyborów samorządowych stanie bez poparcia lokalnych struktur opozycyjnych – informuje portal TVP Info.
Wynikiem takich posunięć Majchrowskiego jest też zmiana na listach wyborczych, gdzie mieli się znaleźć wspólnie kandydaci na krakowskich radnych z ramienia PO, Nowoczesnej i „Przyjaznego Krakowa”.
Radni z otoczenia Majchrowskiego – zrzeszeni w jego klubie „Przyjazny Kraków” – chcą mieć pewność, że zasiądą po przyszłych wyborach w Radzie Miasta Krakowa, dlatego mają zamiar kandydować do nich na osobnych listach.
– Na spotkaniu pan prezydent Jacek Majchrowski poinformował polityków PO i Nowoczesnej, że chce startować samodzielnie i wystawić listę Komitetu Wyborczego Wyborców Przyjazny Kraków. Dla mnie ta decyzja jest definitywna. Nie chcemy być postrzegani i szufladkowani jako partia polityczna. Mam nadzieję, że przez ostatnie lata pokazaliśmy, że potrafimy współpracować dla dobra krakowian ze wszystkimi – i z PiS, i z PO – powiedział szef klubu radnych Przyjazny Kraków Rafał Komarewicz.
Krakowscy politycy Platformy w odpowiedzi na takie działania Prezydenta stwierdzili, że ten nie ma co liczyć na ich poparcie.
„Nie będziemy popierać Jacka Majchrowskiego w pierwszej turze wyborów. Będziemy mieć własnego kandydata” – stwierdził w wywiadzie dla „Gazet Wyborczej” szef małopolskich struktur Platformy Aleksander Miszalski.
Szefostwo tamtejszych struktur Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesna), wystosowało w sprawie „krakowskiego rozłamu” oświadczenie, w którym zarzucali egoizm Majchrowskiemu i jego klubowi.
„Zwyciężyła kalkulacja Prezydenta, który nie chcąc opowiadać się po stornie Koalicji Obywatelskiej i firmować jej wspólnej listy do Rady Miasta, woli zostawić sobie furtkę do współpracy z PiS” – brzmią zarzuty kierowane przez działaczy PO i Nowoczesnej pod adresem Majchrowskiego.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!