„Dostałem dziś pismo z kancelarii adwokackiej z Warszawy, w który p. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska PiS straszy mnie sądem za krytykę jej działań, czy raczej braku działań, w sprawie prawdy i pamięci o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich II RP. Poszło także o moją opinię o jej związkach z banderowcami np. z batalionu Ajdar (zdjęcie poniżej), a także o krytykę obozu władzy za brak pochówku owych ofiar ” – poinformował na Facebooku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
„Gdyby p. Gosiewska zwróciła do mnie jak człowiek do człowieka i chciała w normalny sposób, czyli poprzez dialog, wyjaśnić wątpliwości, to z pewnością wysłuchałbym jej i starał się rozwiązać zaistniały problem. Jeżeli jednak jako Wicemarszałek Sejmu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i Poseł Prawa i Sprawiedliwości, wykorzystując swoją pozycję polityczną, straszy mnie, zwykłego obywatela, sądem, to oświadczam, że na rozprawę sądową chętnie przystanę” – pisze dalej ks. Isakowicz-Zaleski.
Z całością wpisu zapoznać się można tutaj:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!