W Kirowogradzie, który od niedawna nosi nazwę Kropywnicki, przed siedzibą władz obwodowych trwa manifestacja, w której biorą udział mieszkańcy wsi Obwodu Kirowogradzkiego, w tym w szczególności z Brzezinki, a także weterani ATO. Domagają się oni:
– odwołania komendanta policji Obwodu Kirowogradzkiego
– ukarania funkcjonariuszy, którzy dopuścili się pobicia chłopów i weteranów ATO podczas wystąpień w dniu 27 czerwca
– pociągnięcia do odpowiedzialności rejderów, którzy zostali zatrzymani podczas napadu na gospodarstwo w Brzezince w dniu 26 czerwca
– rozpoznania sprawy rejderstwa, którego ofiarą padają gospodarstwa rolne
– dołączenia do sprawy o rejderstwo dowodów dotyczących fałszerstwa dokumentów
Przypomnijmy, od czego się to zaczęło:
Oto któregoś dnia właściciel gospodarstwa we wsi Brzezinka dowiedział się, że nie jest już jego właścicielem, bo dokonał „darowizny” całego swojego majątku nieznanej mu osobie, która to szybko „sprzedała” wszystko kolejnej osobie, która to z kolei błyskawicznie pozałatwiała w sądach i urzędach wszelkie formalności związane ze zmianą stanu własności.
Takie rzeczy na Ukrainie to rzecz normalna, zwłaszcza że dochodzenie swoich racji w sądach i prokuraturach jest niczym walenie głową w ścianę.
Potem był najazd „rejderów”, czyli ok. 50-osobowej grupy z firmy ochroniarskiej „Borisfen”, należącej do deputowanego z ramienia Frontu Ludowego Jurija Berezy, którzy przybyli do Brzezinki, by przejąć przedsiębiorstwo i wyrzucić krnąbrnego gospodarza. W jego obronie stanęli jednak mieszkańcy wsi, którzy pogonili napastników.
Policja przybyła dopiero po dwóch godzinach, gdy było już po wszystkim. Mieszkańcy zatrzymali przy tej okazji 31 napastników biorących udział w obronie gospodarstwa, których przekazano następnie policji. Stało się tak, bowiem do wsi przybyli, wezwani na pomoc, weterani ATO, którzy ujęli się mieszkańcami.
Tymczasem następnego dnia, mianowicie 27 czerwca, na polecenie ministra Awakowa do Brzezinki ściągnięto oddziały Gwardii Narodowej z Krzywego Rogu. Ci zaatakowali weteranów ATO, z których wielu zostało przy okazji dotkliwie pobitych (dwudziestu z nich przebywa obecnie w szpitalu). Ponoć także ukradziono im wiele wartościowych rzeczy osobistych. Pośród zatrzymanych był między innymi jeden z dowódców batalionu ochotniczego „Donbas”.
Zatrzymanych próbowano wywieźć do Umania, ale na drodze, przy wyjeździe z Obwodu Kirowogradzkiego, mieszkańcy zorganizowali blokadę. Policjanci grozili użyciem broni, ale blokada ani drgnęła… Na miejsce przybył gubernator obwodu. Ostatecznie zatrzymanych zwolniono.
Wczoraj do Brzezinki ponownie przybyły oddziały policji, ale zostały one przez mieszkańców przegnane.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!