Jak informuje portal nczas.com Diego Maradona zasłabł i upadł po starciu Argentyny z Nigerią na mistrzostwach świata. Fani obawiali się, że dostał ataku serca.
57-letnia ikona oszalał z radości, gdy zobaczył, że jego ukochana Argentyna wywalczyła wyjście z grupy strzelając decydującego gola w samej końcówce meczu.
Maradona, który walczył z uzależnieniem od kokainy i gwałtownymi zmiany nastroju, został złapany przez kamery w chwilach wielkiej słabości.
Chwile po ekscytującym zwycięstwie 2-1 nad Nigerią, zasłabł. Zajął się nim zaniepokojony personel medyczny na 64-tysięcznej Zenit Arenie w Petersburgu, sprawdzono jego puls.
Wstępna diagnoza potwierdziła później, że miał wysokie ciśnienie krwi i szmer w sercu, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami.
Według ustaleń medialnych legendarny piłkarz, kiedy poczuł się lepiej wsiadł do samolotu i poleciał do Moskwy. Już w lepszej kondycji, uśmiechnięty – taki zdjęcia umieścił na Twitterze, żeby uspokoić sowich fanów.
Wcześniej kibice nagrali go, opierającego się o barierkę, miał problemy z samodzielnym utrzymaniem się.
Miejmy nadzieję, że jego zdrowiu nic nie zagraża i była to jedynie jednorazowa niedyspozycja.
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!