– Doniesienia dotyczące umowy pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a wiceszefem KE Fransem Timmermansem ws. zmian w Sądzie Najwyższym, to fake news – powiedział w poniedziałek szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski. Jak ocenił, to próba podważenia sukcesu Polski na szczycie UE.
W poniedziałek RMF FM podało nieoficjalnie, że premier Mateusz Morawiecki zawarł z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem „niepisaną umowę dotyczącą zmian w Sądzie Najwyższym, która miała dawać czas obu stronom na rozwiązanie konfliktu”, której obowiązywanie kończy się we wtorek o północy.
Jak dodano, w „umowie” premier Morawiecki miał zadeklarować, że w porozumieniu z prezydentem, „nieco odwlecze reformę w czasie i będzie przekonywał do korekt twardogłowych polityków PiS, dzięki czemu Komisja Europejska miała nie kierować ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.
O doniesienia RMF FM został zapytany w poniedziałkowych Sygnałach Dnia szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski. – To próba podważenia sukcesu, jaki udało się premierowi osiągnąć (na szczycie UE), przeforsowanie naszego punktu widzenia. Niektórzy politycy PO twierdzą, że to sukces (szefa Rady Europejskiej) Donald Tuska, mimo że był przeciw temu, a nie Mateusza Morawieckiego – stwierdził Suski, nawiązując do zakończonego w piątek unijnego szczytu dotyczącego m.in. migracji.
Premier zawarł niepisaną umowę z #KE w sprawie zmian w Sądzie Najwyższym. #PMM miał obiecać w porozumieniu z prezydentem, że gilotyna nie spadnie 3 lipca. Obu stronom dawało to czas, w zamian #KE nie skierowała dotychczas ustawy o #SN do #TSUE. @RMF24pl https://t.co/9Gp4MN9oa5
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) 2 lipca 2018
Poczekamy, zobaczymy… W ostatnim czasie liczne przecieki, jak chociażby o zamrożeniu spotkań na najwyższym szczeblu na linii Warszawa-Waszyngton do momentu wycofania się Polski z ustawy o IPN, były dementowane, a potem okazywało się, że jednak coś było na rzeczy…
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!