Jak informuje portal nczas.com Mariusz Max Kolonko przytacza własne przepowiednie – bo tak sam ją nazywa – i ujawnia niezwykle „atrakcyjną” ofertę w związku z niezrealizowanym swoim planem. A wszystko to w jednym poście i komentarzu!
Max Kolonko już od jakiegoś czasu ma – delikatnie mówiąc – bardzo dziwne wypowiedzi. Przekonywał, że potrafi przepowiadać przyszłość, sugerował też plan startu w wyborach prezydenckich. Byłoby to niezwykle ciężkie, ponieważ po aferze związanej ze sztabem założonej przez niego #R trudno byłoby mu raczej znaleźć chętnych współpracowników.
Teraz zaś przytoczył własną przepowiednię, zapowiedział ujawnienie afery oraz „odtajnił” swój niezrealizowany plan dotyczący koalicji z Ruchem Narodowym.
Najpierw opublikował grafikę z napisem „jest wśród nas lider, który jak Polski Orzeł czeka, by rozwinąć skrzydła do zwycięskiego lotu”. Sentencja ta pochodzi – jak zaznacza Max Kolonko – z „Max Kolonko Przepowiednie 2018”. Zapowiedział w opisie także, iż „rewolucja trwa”.
Ujawnił także swój niezrealizowany plan. – Bracia i Siostry z Ruchu Narodowego…. – napisał Kolonko. Udostępnił także grafikę z tekstem. Czytamy na niej, że „zgodnie z planem Maxa Kolonko Robert Winnicki z Ruchu Narodowego miał być kandydatem partii #R Revolution na Prezydenta III RP w wyborach prezydenckich 2020”.
Rzuca się oczywiście w oczy absurdalność i iście satyryczne przejaskrawienie całej tej sprawy Ale to nie wszystko. Należy zwrócić uwagę, że „plan” nie był zbyt dokładnie tworzony. Bowiem aby móc kandydować na prezydenta, trzeba najpóźniej w dniu wyborów mieć ukończone 35 lat. Tymczasem Winnicki 35 lat ukończy dopiero w lipcu, nie w maju. Poza tym kandydat Konfederacji na prezydenta to właśnie członek Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.
Serio. Co się z nim dzieje?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!