Fińska policja ustaliła, że Marokańczyk Abderrahman Bouanan działał z inspiracji tzw. Państwa Islamskiego. W dniu ataku na kobiety w Turku, planował kolejne – przynajmniej dwa – zamachy. Mężczyzna był bliski zrealizowania swoich planów, ale wycofał się, bo na placu, gdzie chciał uderzyć, było zbyt wielu ludzi. Śledczy sądzą, że kolejnymi celami mieli także mężczyźni. Napastnik został postrzelony przez policję w trzy minuty od otrzymanej informacji o ataku.
Policja poinformowała także, że zakończona została analiza rzeczy osobistych napastnika, w których była notatka w języku arabskim. Po tłumaczeniu okazało się, że był to tzw. manifest ideowy. Agresor napisał go odręcznie, a przed atakiem odczytał jego treść w pobliżu katedry w Turku. Nagranie z tego wydarzenia opublikował w internecie.
Marokańczyk jest podejrzewany o inspirowanie się ideologią Państwa Islamskiego. Miał ulec radykalizacji kilka tygodni lub miesięcy przed atakiem. Zdaniem policji, to że żadna z organizacji terrorystycznych nie przyznaje się do ataku przeprowadzonego w Turku, wynika z faktu, że sprawca przeżył.
Źródło: rmf24.pl/pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!