Wiadomości

Marsz Polski Niepodległej we Wrocławiu rozwiązany przez władze miasta

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz zadecydował o rozwiązaniu zorganizowanego przez narodowców Marszu Polski Niepodległej, który w niedzielę wyruszył spod Dworca Głównego PKP na Rynek.

Marsz został rozwiązany na samym końcu, na Rynku podczas przemówień m.in. byłego księdza Jacka Międlara i Piotra Rybaka. Prezydent Dutkiewicz na Twitterze poinformował, że polecił obserwatorowi urzędu, żeby wydał decyzję o rozwiązaniu marszu.

Jak podkreślił, „obserwatorzy będący na miejscu zostali wypchnięci poza marsz”. „Pomimo próśb kierowanych do policji o wsparcie, obserwatorzy nie otrzymali na czas eskorty funkcjonariuszy. W końcu w obecności dowódcy zabezpieczenia zakomunikowano organizatorowi informację o rozwiązaniu marszu” – czytamy w tweecie.

Marsz narodowców wyruszył spod Dworca Głównego PKP i przeszedł do Rynku. Uczestnicy skandowali: „Cześć i chwała bohaterom”, „Bóg, Honor i Ojczyzna”, „Polska antybanderowska”, „Polska dla Polaków, Polacy dla Polski”.

– Drodzy Polacy, nasze ulice i nasze kamienice zadrżały od naszego potężnego patriotycznego głosu, od naszych haseł pozbawionych kompromisu. (…) My wiemy, że nie ma polskiej tożsamości bez Lwowa i bez Wilna – mówił Międlar. Po informacji o rozwiązaniu zgromadzenia Międlar powiedział, że zostało ono rozwiązane, bo „śmieliśmy mówić o Bogu, o Honorze, o Ojczyźnie”.

Z kolei Rybak mówił, że „nie można odpuścić tej lewackiej władzy, tej hołocie, która chce zawładnąć naszą polskość”.

– Chcieli nam zakleić usta, żebyśmy nie mogli mówić. Dobrze, że dotarliśmy na rynek, a ten ustępujący Żyd z jarmułką robił wszystko, żebyśmy nie dotarli – mówił Rybak.

– Nie pozwolimy, aby język hebrajski mówił, co mamy robić w naszej ojczyźnie. Polska musi być katolicka, chrześcijańska – powiedział do zgromadzonych na wrocławskim Rynku.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!