Pod Calais na północy Francji doszło do bijatyki między dwoma grupami afrykańskich imigrantów. Są ranni. Według miejscowych władz sytuacja jest pod kontrolą.
Dwadzieścia osób zostało rannych, w tym jedna odniosła poważne obrażenia głowy, w wyniku bójki między uchodźcami z Erytrei i Etiopii. Uczestnicy bijatyki używali kijów, prętów i kamieni.
Na miejsce starcia, do strefy przemysłowej pod Calais skierowano z sąsiedniego Boulogne-sur-Mer brygadę antyterrorystyczną oraz policję CRS, szkoloną do rozpędzania nielegalnych manifestacji. Zadaniem funkcjonariuszy było zaprowadzenie porządku i zapewnienie, by przy rozdawaniu imigrantom posiłków przez organizacje humanitarne nie dochodziło do burd.
exclu"calais libre" scene de combat des migrants dans un quartier de calais cet am pic.twitter.com/VCn5LoDRom
— Daves62 (@CalaisLibre) 1 lipca 2017
Bijatyka miała miejsce także w nocy z piątku na sobotę. Dziewięć osób odniosło wtedy lekkie obrażenia. Według miejscowych władz w ostatnich dniach można mówić o wzrastającym napięciu wśród imigrantów. Ma to być związane z decyzją sądu w Lille o podjęciu kroków uniemożliwiających powstanie nowej „Dżungli” – nielegalnego obozu dla uchodźców.
Ocenia się, że w rejonie Calais przebywa od 400 do 600 imigrantów, którzy chcą za wszelką cenę przedostać się do Wielkiej Brytanii.
/IAR/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!