Około 520.000 mieszkańców Korei Południowej podpisało petycję przeciwko polityce migracyjnej uchwalonej przez ich rząd. Koreańczycy obawiają się muzułmańskich uchodźców z Jemenu i wpływu imigrantów na gospodarcze przez imigrantów, donosi DW.
„W ostatnich tygodniach stało się coś naprawdę złego i to wszystko dlatego, że Jeju wprowadziła program, który umożliwił ludziom ze 186 krajów przyjazd bez wizy turystycznej” – mówi Hank Kim, właściciel Core Travel Agency.
„Miejscowi ludzie się martwią, wszyscy czytaliśmy o problemach, które wywołała fala imigrantów w Europie – w Niemczech i Francji w szczególności – i nie chcemy, aby to się tutaj działo” – kontynuuje Kim.
Przed budynkiem Urzędu Miasta w Seulu odbyła się manifestacja przeciwko zniesieniu wiz, z udziałem setek osób.
„Wzywamy rząd do przedkładania interesów obywateli koreańskich ponad interesy uchodźców” – mówił organizator protestu.
„Nie jesteśmy przeciwko wszystkim uchodźcom. Ale nie powinniśmy akceptować obcokrajowców, którzy próbują wykorzystać tę politykę jako sposób do poprawienia swojej sytuacji ekonomicznej i życia na poziomie, którego nie zapewnią im ich kraje – dodaje.
„Obawiamy się ich religii. Nie mieliśmy wcześniej styczności z muzułmanami, ale wiemy, że wszyscy mają duże rodziny i przynoszą własną kulturę, nie próbując się przystosować się do miejsca, w którym żyją” mówi Hank Kim, właściciel biura podróży.
Niepokoje wywołało przybycie 1000 jemeńskich uchodźców, którzy skorzystali z programu umożliwiającego bezwizowy wjazd do południowo-koreańskiej wyspy Jeju.
People attend a protest against a group of asylum-seekers from Yemen, in Seoul on June 30. South Korea will tighten its refugee laws, after protests over the arrival of hundreds Yemenite asylum-seekers. (VCG/Ed Jones) pic.twitter.com/27BJAXETDn
— Global Times (@globaltimesnews) 2 lipca 2018
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!