Mężczyzna został zatrzymany w Krakowie, prokuratura postawiła mu pięć zarzutów, a sąd zgodził się na areszt tymczasowy na trzy miesiące. Jak podaje krakowska „Gazeta Wyborcza”, Piotr M. nie przyznaje się do winy.
Dzisiaj na informację o zatrzymaniu Piotra M. zareagowała żona byłego posła – Magdalena Ogórek. Dziennikarka wydała oświadczenie w którym podkreśla, że”sprawa ta nie dotyczy w najmniejszym stopniu jej osoby”.
„W związku z powyższym żądam poszanowania prywatności mojej i córki, a w przypadku naruszania tejże prywatności podejmę natychmiastowe kroki prawne” – zapowiada Ogórek.
Jak podaje serwis”Wirtualne Media” zarzuty postawione mężowi dziennikarki dotyczą m.in. działania na szkodę wierzycieli Małopolskiej Wyższej Szkoły im. Józefa Dietla w Krakowie (poprzez ukrywanie składników majątkowych szkoły o wartości 218 tys. zł, które mogły zostać zajęte w postępowaniach egzekucyjnych), wyrządzenia szkody majątkowej Wyższej Szkole Gospodarki i Zarządzenia w wysokości ponad 500 tys. zł (poprzez transfer środków pieniężnych tej szkoły na inne konta i przywłaszczenie tych pieniędzy) oraz wyłudzenia na szkodę osoby prywatnej 2,6 mln zł (poprzez zawieranie szeregu umów z tą osobą i wprowadzenie w błąd co do rzeczywistego przeznaczenia tych pieniędzy).
To niewątpliwie problem dla dalszej kariery dziennikarki.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!