Reporter Stef Meerberger powiedział w belgijskiej telewizji publicznej, że meczety w Antwerpii otrzymują co miesiąc pieniądze pochodzące z handlu narkotykami.
„Rzeczywistość jest trudna do ogarnięcia, a wręcz znacznie gorsza niż możemy to sobie wyobrazić. Niektóre przepływy pieniężne można łatwo zidentyfikować i zadaję sobie pytanie: dlaczego policja i prokurator okręgowy nic nie robią w tej sprawie? – powiedział Meerberger występując w telewizji, gdzie dzielił się swoimi spostrzeżeniami w związku z realizacją jego filmu dokumentalnego traktującego o handlu kokainą w Antwerpii.
Reporter dodał, że dowiedział się z bardzo wiarygodnego źródła, iż meczety, szczególnie w Holandii i w belgijskim mieście Antwerpia, są finansowane z pieniędzy pochodzących z handlu narkotykami.
Według niego, niektóre meczety nie starają się o nadanie im formalnego statusu, ponieważ wtedy musiałyby zapewnić przejrzystość finansową.
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!