Jak informuje portal pch24.pl katolicki ksiądz w archidiecezji meksykańskiej spalił papierowy wizerunek przedstawiający posągi Pachiamamy. W ten sposób chciał dokonać przebłagania za dokonany, jego zdaniem, grzech idolatrii i pokazać wyższość Matki Bożej z Guadalupe.
Wideo z nagraniem czynu księdza Hugo Valdemara Romero spotkało się z żywym zainteresowaniem internautów. Duchowny w rozmowie z Life Site News broni swej decyzji powołując się na Prawo Boże. Ksiądz stwierdził, że w związku z „wieloma bluźnierstwami i profanacjami” zdecydował się dokonać aktu przebłagania. O podjęcie działań prosiło go wielu wiernych.
Wizerunek Pachamamy znajdował się w jednym z rzymskich kościołów. Papież Franciszek przyznał, że figurka przedstawiała właśnie Pachamamę, jednak stwierdził, że nie było w tym intencji bałwochwalczych. W trakcie synodu amazońskiego grupa świeckich katolików wrzuciła posążek do Tybru.
Na razie duchownego z Meksyku nie spotkało żadne upomnienie ze strony hierarchów kościelnych. Nie obawia się jednak, gdyż jego czyny pozostają w zgodzie z Prawem Bożym i prawem kanonicznym. Ponadto czuje opiekę ze strony Matki Bożej z Guadalupe. To właśnie jej obraz trzymał towarzyszący mu ministrant (lub duchowny), podczas gdy ksiądz Romero palił wizerunek Pachamamy.
Ksiądz powołał się także na swą rozmowę z egzorcystą z miasta Meksyk. Ten powiedział mu, że Pachamama to parodia Matki Bożej z Guadelupe, będącej w ciąży z Panem Jezusem. Tymczasem Pachamama znajduje się w ciąży z jakąś czerwoną istotą symbolizującą według księdza „nowy kościół”, którego tworzenie zapoczątkował jakoby synod amazoński.
Jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego „Pierwsze przykazanie potępia politeizm. Domaga się od człowieka, by nie wierzył w innych bogów poza Bogiem i nie oddawał czci innym bóstwom poza Jedynym Bogiem. Pismo święte nieustannie przypomina o odrzuceniu bożków ze srebra i złota, uczynionych rękami ludzkimi, które mają usta, ale nie mówią; oczy mają, ale nie widzą…”.
Popieracie tą odważną akcje?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!