„Osoba transpłciowa”, czyli facet opowiadający, że jest kobietą, skazany za różnego rodzaju przestępstwa kryminalne, trafił do więzienia, przy czym było to więzienie dla kobiet, jako że w nowoczesnym kraju, jak jest Wielka Brytania, obowiązują nowoczesne standardy. Musiano go jednak stamtąd zabrać…
Już po kilku dniach po przybyciu do więzienia New Hall w Wakefield, West Yorkshire facet (?) rzucił się na jedną z więźniarek, usiłując ją zgwałcić. Napadnięta przez niego więźniarka powiedziała potem, że w momencie napadu widziała u niego penisa w stanie wzwodu.
Ale na tym się nie skończyło. Innej z więźniarek czynił propozycje odnośnie seksu oralnego, jeszcze inna twierdzi, że i ona została zaatakowana, zaś czwarta powiedziała, że została pocałowana w szyję przez „więźnia transpłciowego”.
W tej sytuacji „więźniarka transseksualna” została przeniesiona do więzienia dla mężczyzn. Sprawa ta zapewne ponownie rozpali debatę nad tym, czy więźniowie „transpłciowi” powinni być umieszczani w więzieniach dla kobiet, jeśli nie przeszli operacji zmiany płci.
/dailymail.co.uk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!