Przekop Mierzei Wiślanej jest przeprowadzany zgodnie z prawem – to odpowiedź Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej na kolejne zarzuty „Gazety Wyborczej Trójmiasto”.
Dziennik pisał niedawno, że przewidywane koszty inwestycji rosną. Teraz wytyka, że potencjalni wykonawcy złożyli tyle pytań i zaskarżeń, że przetarg może się opóźnić. „Gazeta Wyborcza” zwraca też uwagę na skargę Korporacji Budowlanej Doraco. Firma ma twierdzić, że zapisy przetargu są niejasne i utrudniają uczciwą konkurencję.
To zaskakujące, że „Gazeta Wyborcza” zarzuca, że przeprowadzamy inwestycję zgodnie z procedurami – mówi rzecznik Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Michał Kania.
– To jest dość zaskakujące, ale też oczywiste, jeśli chodzi o ten rodzaj mediów. Na początku „Gazeta Wyborcza” ubolewała nad tym, że przekop Mierzei Wiślanej doprowadzi do zniszczenia środowiska, utraty turystów dla tamtego regionu, straszyła mieszkańców, że to bezsensowna inwestycja. Teraz, kiedy okazuje się, że poparcie społeczne dla tej inwestycji jest duże, szuka nowych argumentów, próbując rozgrywać terminy otwarcia ofert, próbując spekulować nad kosztami inwestycji. My cały czas uspokajamy, że inwestycja jest przeprowadzona zgodnie z prawem, zgodnie z procedurami – podkreśla Michał Kania.
Według resortu, budowa nowej drogi wodnej ma znacząco poprawić dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej.
Budowa kanału żeglugowego potrwa do 2022 roku. Jej koszt wyniesie ok. 880 milionów złotych. Zostanie on w całości pokryty z budżetu państwa.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!