Michał Mackiewicz został w sobotę ponownie wybrany na przewodniczącego Związku Polaków na Litwie (ZPL), największej polskiej organizacji w tym kraju. Mackiewicz, który przewodniczy Związkowi od 2002 r. Jednak jak podaje portal zw.lt, po zakończeniu zjazdu Mackiewicz przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że na tydzień przed zjazdem otrzymał wezwanie do prokuratury w Warszawie.
Podczas odbywającego się w Wilnie 15. zjazdu ZPL kandydaturę 64-letniego Mackiewicza, posła na Sejm, poparło 342 delegatów. Nikt nie głosował przeciwko, ośmiu wstrzymało się od głosu. Był jedynym kandydatem na stanowisko prezesa.
15. zjazd ZPL w przyjętych dokumentach wyraził m.in. wdzięczność dla „władz Rzeczypospolitej Polskiej za wszelkie wsparcie rodaków – rdzennych mieszkańców Republiki Litewskiej”. Delegaci wyrazili też prośbę „o nieustanne skłanianie partnerów litewskich do respektowania przyjętych (przez Litwę – PAP) zobowiązań międzynarodowych w zakresie prawa mniejszości narodowych”.
Zjazd uznał, że podstawowym priorytetem działalności ZPL na następną trzyletnią kadencję będzie „ugruntowanie i pogłębianie tożsamości narodowej Polaków na Litwie”. Głównym celem jest utrzymanie oświaty polskiej na Litwie, pielęgnowanie języka i kultury polskiej. ZPL nadal będzie zabiegał o prawo publicznego używania języka polskiego w miejscowościach w większości zamieszkanych przez Polaków, domagał się zakończenia zwrotu ziemi na Wileńszczyźnie i znowelizowania ordynacji wyborczej, na mocy której zostałby zniesiony obowiązkowy 5-procentowy próg wyborczy dla partii mniejszości narodowych.
Zjazd ZPL przyjął też rezolucję o strategicznym partnerstwie z polską partią polityczną Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin, w której zaznacza się, że programy obu organizacji są „niemal w całości zbliżone”.
Mimo nacisków rządu @pisorgpl podpartych insynuacjami i szantażem, Związek Polaków na Litwie wybrał na kolejną kadencję w roli prezesa Michała Mackiewicza. Ambasador RP Urszula Doroszewska zbojkotowała zjazd.
— Karol Kaźmierczak (@KKazmierczakK) 26 maja 2018
Związek Polaków na Litwie jest najliczniejszą organizacją polską na Litwie, liczącą około 10 tys. członków.
Jak podaje portal zw.lt, Michał Mackiewicz przyznał, że na tydzień przed zjazdem ZPL otrzymał wezwanie do prokuratury w Warszawie. Jak mówi, nie wie, o jaką sprawę chodzi ani w jakim charakterze został wezwany. Zapowiedział też, że nie zamierza podejmować współpracy z prokuraturą w takiej formie.
– Nie jestem chłopczykiem, żeby można było na mnie kiwnąć palcem. Jestem parlamentarzystą innego kraju, jeżeli prokuratura w Polsce ma do mnie jakieś pytania, powinna wysłać oficjalne pismo do prokuratora generalnego na Litwie, który wyjaśni procedury wobec posła, który jest objęty immunitetem – oświadczył Mackiewicz.
Poprzedniego dnia działacz został wezwany niespodziewanie na spotkanie z ambasador Polski na Litwie.
– Doszło do tego, że mnie wczoraj ambasador wezwała i powiedziała: jako przedstawiciel państwa polskiego mam zgłosić, że pan nie może kandydować. Co to za dyplomacja? Co to za prawo międzynarodowe? Co to takiego? – wyjaśnił po wyborach dziennikarzom Michał Mackiewicz, dodając, że jego zdaniem stanowisko pani ambasador niekoniecznie jest stanowiskiem państwa polskiego.
Bardzo ważna jest teraz nasza oddolna aktywność. Wsparcie udzielane rodakom na Wileńszczyźnie przez organizacje społeczne z Polski będzie zasypywać ten rów jaki między Polakami wykopuje polityka @pisorgpl https://t.co/mxkOl1uVbv
— Karol Kaźmierczak (@KKazmierczakK) 26 maja 2018
/niezalezna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!