Jak podaje portal pch24.pl chociaż w roku 2017 w budżetu obywatelskiego Białegostoku projekt budowy strzelnicy otrzymał najwięcej głosów, realizacja inwestycji nawet się jeszcze nie rozpoczęła. Prezydent miasta Tadeusz Truskolaski twierdzi, że nie ma na to dostatecznych środków. Wcześniej nie przeszkadzało mu to wydawać niemałych sum na zabezpieczenie tak zwanego marszu równości.
Zdaniem władz samorządowych Białegostoku brak pieniędzy na strzelnicę wynika z błędnego pierwotnego oszacowania projektów. To zdumiewającego, gdyż szacunków dokonywały instytucje miejskie. W lipcu 2016 zarząd mienia komunalnego oszacował koszt budowy strzelnicy na maksimum 1,5 mln złotych. Obecnie zaś twierdzi, że wymaga to 8,5 mln złotych. Powstaje pytanie, skąd bierze się aż 6-krotna różnica w szacunkach fachowców?
Inną zagadką jest sprawa pomocy finansowej, jaka mogła być udzielona na budowę białostockiej strzelnicy przez Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach programu „Strzelnica w powiecie”. Obecnie władze miasta twierdzą, że resort obrony, odmówił pomocy. Stwierdził jakoby, że program dofinansowania budowy strzelnic obejmuje jedynie strzelnice umożliwiające oddawanie strzałów na odległość 100, lub 200 metrów. Tymczasem w białostockiej strzelnicy maksymalna odległość tarcz wyniosłaby 50 metrów.
Powstaje jednak pytanie, dlaczego więc prezydent miasta twierdził, na jednej z ubiegłorocznych sesji rady, że strzelnicę musi dofinansować MON, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie? Czyżby nie znał wówczas warunków dofinansowania z programu „Strzelnica w powiecie”?
Podczas głosowania na projekty, które miały być zrealizowane w roku 2017 w ramach budżetu obywatelskiego w Białymstoku, wśród wniosków ogólnomiejskich, najwięcej głosów otrzymała budowa strzelnicy na Węglówce (4022 głosy). Kolejny projekt (budowa ulicy na osiedlu Zawady) otrzymał jedynie 1653 głosów. Budowa strzelnicy to projekt Podlaskiego Instytutu Rzeczypospolitej Suwerennej, skupiającej pasjonatów strzelectwa sportowego, militariów oraz historii. Organizacja pragnie powszechnego dostępu do strzelnicy dla osób pełnoletnich, którzy trenowaliby pod opieką profesjonalistów.
Strzelnica w Białymstoku ma powstać w przestrzeni piwnicznej jednego z dawnych magazynów wojskowych przy ulicy Węglowej. Starania, aby zrealizować projekt budowy strzelnicy w Białymstoku, Podlaski Instytut Rzeczypospolitej Suwerennej prowadził przez kilka lat. Białystok stał się siedzibą jednostki obrony terytorialnej, co jak się wskazuje, zwiększa zapotrzebowanie na strzelnicę.
Według pomysłodawców kompleks powinien umożliwić szkolenie z zakresu obsługi broni palnej pod okiem instruktorów, trenowanie strzelania członkom organizacji paramilitarnych, żołnierzom jednostki obrony terytorialnej czy funkcjonariuszom służb porządkowych. Twórcy strzelnicy nie ukrywają chęci promocji strzelectwa sportowego jako formy rozrywki dla całej rodziny.
„Tworząc bazę szkoleniową, będziemy wspierać każdą aktywność dążącą do poprawienia obronności naszego regionu, chociażby poprzez odtworzenie Obrony Terytorialnej” – piszą na swojej stronie internetowej członkowie Podlaskiego Instytutu Rzeczypospolitej Suwerennej.
Opracowanie: Adam Białous
Co wy na to?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!