W ostatnich tygodniach opinię publiczną wstrząsnęła sprawa Fundacji „Euroweek”, która organizowała obozy językowe, podczas których młode polskie dziewczyny, a nierzadko wręcz dziewczynki „integrowały się” z dorosłymi mężczyznami pochodzenia „pozaeuropejskiego”, przy czym czułościom nie było końca. Młode Polki tonęły w ich objęciach, były obściskiwane i obcałowywane. Pojawiły się też informacje, z których niedwuznacznie wynika, iż dochodziło tam też do molestowania seksualnego. I choć sprawa odbiła się szerokim echem w społeczeństwie, część wiodących mediów tematu nie podjęła, a niektóre wręcz uznały za skandaliczne… podejmowanie go.
Te same media za to mocno angażują się we wszelkiego rodzaju kampanie mające na celu zwalczanie Kościoła, próbując kreować go na siedlisko pedofilii, instrumentalnie przy tym traktując ofiary przestępstw. Trudno też w innych kategoriach traktować akcję nagłośnioną przez portal OKO.PRESS.
Czy wśród księży jest więcej pedofilii aniżeli wśród nauczycieli, budowlańców, lekarzy i przedstawicieli innych zawodów? Nic na to nie wskazuje…
Każdy przestępca, każdy pedofil, niezależnie od tego, jakim para się zawodem i z jakiego środowiska się wywodzi, zasługuje na surową karę. Ale przecież autorom tej akcji wcale nie o pedofilów wśród księży, ani o żadnych innych chodzi.
Na przystankach w Warszawie pojawiły się plakaty z hasłem „Stop kościelnej pedofilii”. Jak podaje OKO.PRESS, wspomniane plakaty pojawiły się w stolicy w nocy z 22 na 23 grudnia. Zawieszono je na kilkunastu przystankach autobusowych i tramwajowych, m.in. na Krakowskim Przedmieściu, Placu Konstytucji, Placu Bankowym, Dworcu Centralnym czy na Rondzie Dmowskiego.
Na plakatach znajduje się wizerunek Maryi z małym Jezusem, a obok krwawa ręka w sutannie opleciona różańcem. Całości towarzyszą hasła „Stop kościelnej pedofilii” oraz „Dość krycia gwałcicieli”. Portal OKO.PRESS dodaje, że w niedzielę odbędzie się podobna akcja, zorganizowana przez Ogólnopolski Strajk Kobiet – to te kobiety, które są tak „uwrażliwione” na krzywdę dzieci, że domagają się prawa do ich zabicia przed opuszczeniem łona matki. Na bramach kościołów w całym kraju chcą one zawiesić dziecięcy buty.
Akcje tego rodzaju do złudzenia przypominają kampanie organizowane przez niemieckich nazistów w latach trzydziestych ubiegłego wieku, których celem było wzbudzenie niechęci do Żydów. Tutaj ewidentnie celem tej akcji jest umacnianie w niektórych środowiskach atmosfery nienawiści do księży. To za sprawą między innymi takich akcji dochodzi w ostatnim czasie coraz częściej do aktów przemocy wymierzonych w duchownych, a także aktów wandalizmu.
Zachęcamy do zakupu:
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!