– W Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze wszczęte zostało śledztwo w sprawie przerwania w dniu 15 września 2024 roku w Jeleniej Górze – Cieplicach wałów przeciwpowodziowych poprzez wykopanie, przy użyciu koparki, przepustu w wale przeciwpowodziowym – powiadomiła rzecznik prokuratury w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.
Milioner rozkopał wał przeciwpowodziowy? W ocenie prokuratury uszkodzenie wałów przeciwpowodziowych sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo zalania ulicy Sobieszowskiej i znajdujących się w pobliżu zabudowań. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte z art. 164 § 1 k.k.
Przypomnijmy: sprawa zaczęła się od licznych komentarzy w Sieci, atakujących milionera Piotra Śledzia, szefa firmy pożyczkowej Bocian; inwestora, który pod Jelenią górą budował kompleks Holiday Park & Resort. To on miał wydać polecenie rozkopania wałów przeciwpowodziowych, w celu ratowania swojej inwestycji. Część komentujących tragiczne wydarzenia z Jeleniej Góry oskarżało mężczyznę, że to przez niego Jelenia Góra (a konkretnie jej dzielnica Cieplice) znalazła się pod wodą.
W internecie można znaleźć film, na którym widać pracująca w strugach deszczu, koparkę, która coś rozkopuje na terenie ośrodka. „To wały przeciwpowodziowe” – zawyrokowali internauci, a informacja ta obiegła cały kraj z prędkością błyskawicy. „Milioner ratował swoje i przez to zalał zwykłych ludzi” – grzmiały wpisy.
Potem pojawiło się dementi. – To co widzimy na filmach nie należy do systemu wałów przeciwpowodziowych – skomentował prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. – To co było celem pracy koparki to ziemia po stawach, które tam się znajdowały. Nie ma nic wspólnego z wałami przeciwpowodziowymi – ocenił.
Sprawa wyglądała na zakończoną, a fałszywe oskarżenie zdemaskowane. Jak się jednak okazało, nie do końca. – Aktualnie funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, pod nadzorem prokuratora, wykonują oględziny miejsca, w którym przerwano wał i ustalani są świadkowie tego zdarzenia – przekazała prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska w oficjalnym komunikacie.
– Na chwilę obecną możemy powiedzieć, że najprawdopodobniej tego przekopu dokonano w celu przekierowania wody, która znajdowała się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych w Cieplicach na pobliskiej ulicy – przekazała mediom prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.
Woda zalała m.in. zlokalizowany tam nowoczesny resort. Powódź dotknęła m.in. parkingu inwestycji, interweniowała straż pożarna. Niedługo po zalaniu w internecie pojawiły się spekulacje mieszkańców miejscowości, w których sugerowano, że do powodzi miała przyczynić się właśnie ingerencja w wał.
Poniżej można obejrzeć nagranie, przedstawiające fragment rozkopanych wałów.
Przekopane wały w Jeleniej Górze – Cieplicach. 🧐 pic.twitter.com/pTAt3BIEP9
— coolfonpl 🇵🇱 (@coolfonpl) September 17, 2024
NASZ KOMENTARZ: Skoro prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, najwyraźniej do rozkopania wałów jednak doszło. Dlaczego zatem prezydent Jeleniej Góry broni inwestora? Czyżby winnym był ktoś inny, a Śledź został jedynie kozłem ofiarnym? Jedno jest pewne – kto żyje w dyzmokracji, ten w cyrku się nie śmieje.
Polecamy również: Zatrzymano pijanego Ukraińca. Okazało się, że był już ścigany listem gończym
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!