Polska Wiadomości

Mimo serii skandalów, rząd Tuska jest przeciwny zwiększeniu uprawnień dla żołnierzy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Nie milkną echa po śmierci ugodzonego nożem żołnierza oraz zatrzymania trzech innych za oddanie strzałów ostrzegawczych. Niestety, pomimo wzrostu agresji ze strony łukaszenkowych nachodźców, polit-poprawna linia rządu Tuska nie pozwala na wyciągnięcie wniosków, zmianę przepisów i zwiększenie uprawnień dla wojska.

Mimo serii skandalów, rząd Tuska jest przeciwny zwiększeniu uprawnień dla żołnierzy. – Ja jestem przeciwnikiem jakiejkolwiek zmiany, jeśli chodzi o zasady użycia broni. Jestem przeciwnikiem sytuacji takiej, w której mielibyśmy strzelać i zabijać migrantów – oświadczył wiceszef MON Paweł Zalewski, podczas wywiadu udzielonego stacji rmf.fm.

Wiceminister obrony narodowej komentował w rmf.fm m.in. informację, iż premier Donald Tusk rzekomo zobowiązał Władysława Kosiniaka-Kamysza do przygotowania przez weekend zmian w prawie, które będą wspierać polskich żołnierzy. Dopytywany, czy kierownictwo MON-u faktycznie pracowało w weekend nad zmianą przepisów, wiceszef resortu odparł, że “absolutnym absurdem” jest, żeby w ciągu weekendu wypracować jakąś nową koncepcję.

– Ja jestem zwolennikiem utrzymania tego, co jest dzisiaj na granicy, aby nie wpuszczać migrantów, a nie do nich strzelać – powiedział. – Jeśli ktoś wyobraża sobie, że naszym zadaniem powinno być strzelanie do migrantów, tak jak to chce Konfederacja, to tak naprawdę chce wojny z Białorusią  – kontynuował wiceminister.

NASZ KOMENTARZ: Jak widzimy wiele słów musi popłynąć z ust dyzmokratycznych polityków, żeby na koniec i tak nic się nie zmieniło. Wobec tego, niestety tylko czekać na kolejne zgony polskich żołnierzy…

Polecamy również: Polski generał wziął udział w konferencji poświęconej genderyzmowi w wojsku

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!