Prezydent Rafał Trzaskowski podpisał tzw. „Kartę LGBT+” i zapowiedział liczne przywileje dla osób deklarujących się jako osoby LGBT oraz dyskryminowanie przedsiębiorców, którzy nie włączą się do promocji środowisk LGBT. Wywołało to falę oburzenia w kraju, zwłaszcza te działania, które są wymierzone w wychowanie dzieci:
Dziś głos tej sprawie zabrała szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Zalewska, która z jednej strony mówi, że na tego typu przedsięwzięcia nie ma miejsca w szkołach, z drugiej zaś zdaje się tłumaczyć, że pewne działania w tym kierunku zostały już poczynione. Jej wypowiedź cytuje portal wpolityce.pl:
Zdecydowanie stwierdzam: zaproponowana w Karcie „Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+” formuła obserwatorów-latarników nie występuje w prawie oświatowym, koliduje też zasadniczo z podstawami programowymi. W szkołach nie ma miejsca na tego typu przedsięwzięcia.
Mamy już w szkołach edukację seksualną, dostosowaną do wieku dzieci, mamy psychologów i pedagogów, których zadaniem jest chronienie dzieci przed wszelkimi formami dyskryminacji i przemocy, w tym także na tle orientacji seksualnej. W szkołach prowadzone są zajęcia uwrażliwiające na to dzieci. Chronimy też dzieci przed akcjami prowadzonymi przez wszystkie skrajne organizacje, które w sposób nieuprawniony chcą wejść do szkoły.
Przy okazji zachęcam samorządy do inwestowania w dodatki motywacyjne dla pedagogów, psychologów, wychowawców w celu wzmocnienia skuteczności ich pracy. To lepsza droga do walki z wszelką dyskryminacją niż ideologicznie motywowane akcje polityczne.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!