– Bardzo żałuję, że pismo Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska dotarło dziś przed południem i informowało o tym, że awaria rozpoczęła się właściwie wczoraj o 5 rano – powiedział minister środowiska Henryk Kowalczyk na konferencji prasowej.
– Tyle godzin, właściwie ponad dobę; można było wiele rzeczy wspomóc. Rozmawiałem z ministrem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Markiem Gróbarczykiem, który odpowiada za Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie – jest pełna deklaracja współpracy i pomocy, z wykorzystaniem wszelkich środków, które mogą wspomóc Warszawę w łagodzeniu skutków tej awarii, ewentualnie w zapobieżeniu dalszym – powiedział Kowalczyk.
Jak już informowaliśmy, w warszawskiej oczyszczalni ścieków Czajka doszło do awarii; nieczystości spływają do Wisły:
– Bardzo żałuję i bardzo źle się stało, że dowiadujemy się o tym po fakcie, po wystąpieniu tej awarii – zaznaczył minister środowiska. Jak dodał, z informacji, które przekazało MPWiK, wynika, że jeszcze wczoraj niesprawny był jeden kolektor, dziś są to już dwa kolektory. – Jeśli pomoc byłaby skuteczna i o czasie, tej skali szkód by nie było – stwierdził Kowalczyk.
– Z pisma, które przedstawiły warszawskie wodociągi wynika, że długość awarii może być mierzona w tygodniach. To jest najbardziej przerażające. Żeby po tych kilku tygodniach nie było w Wiśle więcej ścieków niż wody płynącej – ocenił minister.
Trzy metry sześcienne na sekundę! @RMF24pl pic.twitter.com/nyv379dfQa
— Krzysztof Zasada (@ZasadaKrzysztof) August 28, 2019
Reporter RMF Krzysztof Zasada, który był na miejscu, informuje, że jest odczuwalny duszący zapach, „jak z szamba”.Tuż przy brzegu widać ciemną wodę z widocznymi zanieczyszczeniami – płynie tu m.in. mnóstwo papierów. Na piasku i przeszkodach tworzą się pola piany.
Czytaj też:
W związku z awarią warszawskiej oczyszczalni w Płocku zwołano sztab kryzysowy
/TVP Info, rmf24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!