„Festiwal teatralny Dialog-Wrocław nie dostał pół miliona złotych obiecanej dotacji z Ministerstwa Kultury” – kipi z oburzenia „Gazeta Wyborcza”.
Według organizatorów festiwalu brak dotacji to kara za „wydarzenie” towarzyszące festiwalowi, którym ma być wystawienie obleśnej pseudo-sztuki „Klątwa”.
Jeszcze w sierpniu Ministerstwo Kultury miało podpisać umowę z organizatorami festiwalu Dialog, jednak po informacji, że jego częścią będzie pokaz „Klątwy”, kontakt z ministerstwem się urwał.
– Ministerialni urzędnicy dawali mi to do zrozumienia wielokrotnie w nieoficjalnych rozmowach, a w środę potwierdził to Kacper Sakowicz z gabinetu ministra, mówiąc, że o akceptacji aktualizacji programu z ujętą w nim „Klątwą” nie może być mowy – powiedział „Gazecie Wyborczej” Tomasz Kireńczuk, kierownik programowy Dialogu.
Trzeba przyznać, że mają tupet – by jeszcze wyciągać ręce po publiczne pieniądze. Raczej należy się dziwić, dlaczego osoby te nie siedzą jeszcze za kratami. Gdyby ktokolwiek wystawiał tego rodzaju „sztukę” o muzułmanach, ta sama „Gazeta Wyborcza” suchej nitki by na nim nie zostawiła, domagając się surowej kary za szerzenie nienawiści.
/Gazeta Wyborcza, wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!