Felietony

Młode pokolenia jak Cezary Baryka?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Powieść „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego to wciąż jedna z najistotniejszych pozycji w ramach licealnego kanonu lektur. Młody, ideowy bohater przez cały utwór dojrzewa jako syn, mężczyzna, a wreszcie obywatel. Można by rzecz, iż młodzież żyjąca w komfortowych warunkach pokoju ma niewiele wspólnego z Baryką, w którego miejscu zamieszkania Baku, „trup słał się gęsto”. Miastem targała rewolucja oraz odwieczna wojna Tatarów i Ormian. Obserwując liczne egzekucje, grabieże i gwałty swoje nastoletnie lata spędzał tam Cezary. Dużą rolę w kształtowaniu psychiki Baryki miał jego ojciec Seweryn. Pilnował by jedyny potomek odebrał staranną edukację, jednocześnie w uprzejmy i pozbawiony gniewu czy agresji sposób trzymał chłopca twardo w ryzach. Jednak, gdy  udać  musiał się na wojenny front Cezary natychmiast poczuł powiew wolności i zaczął obracać się w nieprzyzwoitym towarzystwie, co zaowocowało aktywnym poparciem marksistowskiej rewolucji.

Dzisiaj również w dobie braku autorytetów, potrzebna jest młodym ludziom moralna ostoja, pewien kierunkowskaz, który nie pozwoli zboczyć na złą drogę. Ścieżka życiowa nie jest usłana różami, ale często wyłożona trudnościami. Tak było i w przypadku głównego bohatera dzieła polskiego autora. Jego matka próbującą za wszelką cenę zapewnić synowi  dobre warunki bytowe, postarzała się i zniedołężniała. W końcu zmuszona do ciężkich robót publicznych ugięła się pod brzemieniem nieludzkiego ciężaru i umarła. Cezary pozbawiony jedynej bliskiej mu osoby stał się obojętny na własną śmierć. Walczył najpierw u boku Ormian, a następnie zaciągnięty został w karby armii tureckiej. Tam czekało go niespodziewane wybawienie. Otóż spotkał  „powracającego zza grobu” ojca, z którym starał się przedostać do Polski – dawnej ojczyzny Seweryna. Schorowany i sędziwy już senior Baryka zmarł w drodze do nadwiślańskiego kraju. Dalsze losy Cezarego nadal opiewały w dynamiczne wydarzenia. Wziął on udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Myślę, że dokładny opis „nawłockich” losów syna Seweryna nie ma większego sensu, gdyż igraszki miłosne młodzieńca nie są tematem tego felietonu. Jednak warto przy tej okazji przywołać fakt rozdarcia i chwiejności młodego zwolennika poprawy bytowych warunków warstw najuboższych. Z jednej strony popierał on rewolucję komunistyczną, ale czynnie się jej przeciwstawiał broniąc Polski przed proletariackim internacjonalizmem. Krytykował szlachtę i burżuazję, ale sam wpisywał się w schemat jej utrwalania poprzez pobyt we wspomnianej już wcześniej Nawłoci, w której dawne wzorce społeczne pozostawały niezmienne.

Obecnie w młodym pokoleniu dostrzegalny jest rozdźwięk między deklaratywnymi poglądami, a czynami. Wielu nastolatków z bardzo bogatych domów, urzeka idea walki z kapitalizmem i społecznymi nierównościami. Wziąć w porękę pragną najniższe warstwy społeczne, ale sami nie czynią nic, aby im dopomóc. Wolontariat jest dla nich startą czasu, z wyższością patrzą na bezdomnych i biedaków. Chętnie za to uczestniczą w lewicowych manifestacjach, gdzie na sztandarach niesie się równość czy społeczną sprawiedliwość. Cezary także żyjący w luksusach i dobrobycie zaczął przychylnym okiem spoglądać na przemoc wobec dobrze sytuowanych. W wyniku socjalistycznego przewrotu stracił niemalże  wszystko co posiadał, a jego matka gnębiona przez komunistycznych oprawców zmarła.  Młodzieńcom mającym zamożnych rodziców idee równości społecznej wydają się intelektualnie pociągające, ale zazwyczaj nie rozumieją oni, iż uderzą przede wszystkim w ich najbliższych. Poglądy młodzieży są chwiejne, podatne na modne idee i wpływy. Było tak w przypadku strajku kobiet, podczas którego młodzi wychowujący się już w wolnej Polsce brali udział w swojej pierwszej “rewolucji”. Zaangażowanie to stanowiło naturalną chęć zaistnienia w ramach społeczeństwa. Hasła akcentujące wolność jednostki i prawo wyboru skusiły młodzież do poparcia walki o legalną aborcję. Cezary także namawiany przez “Lulka” i innych zagorzałych komunistów brał udział w robotniczych manifestacjach, ale nigdy do końca nie identyfikował  się z żadną doktryną polityczną. Podobnie współczesne młode pokolenie  poszukuje swojej drogi, podążając za popularnymi trendami. Miejmy nadzieję, że dorosłość, racjonalne spojrzenie i historyczna refleksja uwolnią  młodych ludzi z uścisku lewicowych ideologii. Do tego potrzebny jest jednak międzypokoleniowy dialog i cierpliwość wobec przyjmującej często skrajne i rewolucyjne postawy młodzieży.

Paweł Szyller

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!