W ostatnim odcinku programu „Kropka nad i” emitowanego na antenie TVN24 Monika Olejnik kolejny raz gościła lidera Polski 2050 Szymona Hołownię. Uwadze widzów nie umknęło, że prowadząca mocno faworyzuje Hołownię w porównaniu z innymi rozmówcami.

W rozmowie próżno szukać ostrej wymiany zdań, trudnych pytań czy uszczypliwości – z czego słynie Olejnik. Zaskakująco łagodne traktowanie gościa wywołało falę krytyki wśród fanów programu widoczną w mediach społecznościowych. Widzowie nie zostawili na Olejnik suchej nitki.

Tuż po zakończeniu emisji programu na Twitterze zawrzało, hasło „Olejnik” było jednym z najczęściej powtarzanych w polskiej części serwisu.

„U Olejnik nic się nie działo. Same łatwe pytania i nudne odpowiedzi”, „Doczekam się normalnego wywiadu Olejnik z Hołownią? Czy to już zawsze będzie kawusia u cioci na imieninach?”, „Czy znowu będą pytania w stylu: Czy jest Pan wspaniały? I Dlaczego jest Pan wspaniały?”, „Kolejne peany na cześć zachowawczego, bez wyrazu, mętnego, siejącego banałami Szymonka? I potakująca, cała w zachwycie Pani Monika?” – pisali widzowie.

„Nawet nie przypuszczałam, że pani Monika Olejnik potrafi się tak milutko uśmiechać do swojego rozmówcy i to przez pełne 20 minut” – zauważyła jedna z oglądających.

„Dzisiejsza rozmowa Moniki Olejnik z Szymonem Hołownią zostanie okrzykniętą najlepszym filmem romantycznym – kogel-mogel w czasach zarazy” – skwitowała inna internauteka.

„Dawno go nie było – ze dwa tygodnie”, „Kiedy oficjalne zaręczyny?”, „Specjalną audycję mu stwórzcie” – czytamy w komentarzach fanów rozczarowanych częstotliwością pojawiania się Szymona Hołowni w programie Olejnik.

Szczyt dziennikarskiego obiektywizmu…

Źródło: dorzeczy.pl