Od kilku miesięcy prowadziliśmy kwerendy w archiwach, które dotyczyły problematyki reparacji, a w szczególności rzekomego zrzeczenia się reparacji przez rząd Bolesława Bieruta. Takiej uchwały Rady Ministrów rządu Bieruta nie ma w archiwach polskich – poinformował dziś Arkadiusz Mularczyk, szef zespołu parlamentarnego ds. reparacji, w rozmowie z Redakcją Informacyjna Radia Maryja.
Arkadiusz Mularczyk oraz Józef Menes, doradca zespołu parlamentarnego ds. reparacji, oświadczyli dziś, że nie ma dokumentu ws. zrzeczenia się przez Polskę prawa reparacji od Niemiec, który spełniałby wymogi uchwały Rady Ministrów.
– Od kilku miesięcy prowadziliśmy kwerendy w archiwach, które dotyczyły problematyki reparacji, a w szczególności rzekomego zrzeczenia się reparacji przez rząd Bolesława Bieruta. Takiej uchwały Rady Ministrów rządu Bieruta nie ma w archiwach polskich. Nie ma dokumentu podpisanego przez całą Radę Ministrów, natomiast jest protokół z takiego posiedzenia, który podpisał sam Bierut – mówił polityk.
Z tego protokołu wynika, iż Bolesław Bierut podczas posiedzenia 23 sierpnia 1953 roku, miał powołać się na uchwałę Prezydium Rządu z 19 sierpnia 1953 r., której nie odnaleziono jednak w zbiorach Archiwum Akt Nowych. Co więcej, posiedzenie z 19 sierpnia obejmowało jeden punkt – a nie, jak zwyczajowo „kilkadziesiąt” – a „lista obecności nie została przez nikogo podpisana”.
– Taki dokument nie może spełniać warunków, jakie były przewidziane w ówczesnym prawie. Trzeba podkreślić, że zgodnie z ówczesną konstytucją do rady państwa należało wykonywanie oświadczeń o charakterze międzynarodowym. Z całą stanowczością możemy dzisiaj powiedzieć, że dokumentu, który byłby uchwałą rządu PRL z 1953 r. w sprawie zrzeczenia się tych reparacji po prostu fizycznie nie ma. Jest to jasna sprawa, która nie budzi wątpliwości. W związku z powyższym Polsce przysługują roszczenia reparacyjne od Niemiec, a ci wszyscy, którzy twierdzili, że taki dokument istnieje i rzekomo wyklucza możliwości dochodzenia reparacji – mylili się lub wprowadzali opinię publiczną w błąd. Niemcy nie mogą powoływać się na okoliczność, że Polska w czasach komunistycznych zrzekła się tych reparacji – zaznaczył szef zespołu parlamentarnego ds. reparacji.
Z protokołu Bolesława Bieruta dowiadujemy się również, że w 1953 r. poinformował on członków ówczesnego rządu „o propozycjach” ZSRR wobec Polski i odczytał uchwałę stwierdzająca m.in. iż „Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przyłącza się całkowicie do stanowiska Rządu ZSRR w sprawie zwolnienia Niemieckiej Republiki Demokratycznej od zobowiązań reparacyjnych z dniem 1 stycznia 1954 r.”.
Arkadiusz Mularczyk oraz Józef Menes podkreślili dziś, że było to naruszenie suwerenności państwa polskiego. Według konstytucji z 1952 roku, to Rada Państwa, a nie Rada Ministrów miała prawo podjęcia decyzji o rezygnacji z reparacji.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!